12.11.2012 14:30 0

Co z wodą wykorzystaną do wydobycia gazu łupkowego?

Okazuje się, że odzyskać można do 90 procent wody wykorzystywanej przy wydobyciu gazu łupkowego. W momencie rozpoczęcia prac wydobywczych tylko na jednym otworze zużywa się około 15 tysięcy m3 wody, co przekłada się na powierzchnię połowy basenu olimpijskiego.

Wiele osób sprzeciwiających się wydobywaniu gazu łupkowego za główny argument zaprzestania takich działań stawia właśnie zbyt duże zużycie wody. Ta posiada wiele środków chemicznych zagrażających środowisku. Okazuje się jednak, że można odzyskać znaczną część tej substancji i zarazem nie skazić środowiska.

Takie działania pozwoliłyby na wprowadzenie zasad oszczędnej gospodarki. Do odzyskania wody zastosować można zatem dwie metody. Pierwszą z nich jest technologia bazująca na oczyszczeniu takiego płynu z zawiesiny oraz wszystkich składników uprzednio wzbogacających wodę. W takim stanie przewieziona powinna zostać do oczyszczalni ścieków, a ta doprowadzi ją do formy pozwalającej na zrzucenie ją do wód powierzchniowych. Metoda ta gwarantuje odzyskanie od 80 do 90 procent wody w stanie początkowym.

Druga metoda bazuje na ponownym wykorzystaniu wody z płynu wiertniczego, taka substancja ponownie zostałaby wykorzystana do szczelinowania hydraulicznego. Woda oczyszczana byłaby dzięki sedymentacji, koagulacji i flokulacji. Duża oszczędność wody bazować powinna wówczas na oczyszczeniu płynu szczelinowanego do takiej formy, aby nadawał się on do ponownego wykorzystania. Pozwoli to na użycie około 80 procent wody wykorzystywanej w poprzednim procesie.

Pojedynczy zabieg szczelinowania wymaga około 1,5 tysięcy m3 wody, a do wydobycia gazu potrzeba 10 takich zabiegów. W związku z tym z 15 tysięcy m3 wody odzyskać można około 40 procent tej substancji. Natomiast z wody po zabiegowej możliwe jest ponowne wykorzystanie aż 90 procent tej substancji.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...