Wszystkie trójmiejskie kąpieliska są już wolne od groźnych sinic. Wycofały się bowiem w głąb Bałtyku i pozwoliły plażowiczom na odrobinę wodnego szaleństwa.
Jeszcze wczoraj cześć kąpielisk nie była dostępna dla turystów. Sytuacja jednak szybko zaczęła się zmieniać na korzyść plażowiczów. Sinice pojawiły się w trójmiejskich kąpieliskach już w piątek. Sanepid natychmiast zadecydował o ich zamknięciu. Glony te kwitną, gdy jest ciepło i słonecznie. Prądy morskie oraz silny wiatr mogą je przesuwać wgłąb morza. Tak stało się w niedziele, kiedy to silne burze i wiatry spowodowały, że sinice oddaliły się od brzegu.
Następstwem kontaktu z sinicami mogą być między innymi zmiany skórne, gorączka, kaszel, złe samopoczucie, bóle brzucha, wymioty, zapalenie płuc, bóle mięśni czy zawroty głowy. Pomimo zakazu kąpieli wiele osób zdecydowało się jednak wejść do wody i dla chwili przyjemności zaryzykować swoim zdrowiem.
