15.05.2020 12:22 8 mike

Helu już strzeże Neptun. Skradnie serca turystów?

Fot. Marek Trybański/TTM

W Helu stanął ponad sześciotonowy Neptun. Rzeźbę podarował miastu jeden z turystów. Pomnik rzymskiego boga wód, chmur i deszczu w czwartek (14 maja) został umieszczony na bulwarze, a już w najbliższy weekend (16–17 maja) będzie go można podziwiać w całej okazałości. To kolejna atrakcja turystyczna w mieście i zarazem największa na świecie kamienna rzeźba Neptuna.

Rzymski bóg wykonany jest z białego granitu, a razem z cokołem mierzy pięć i pół metra. Przewiezienie i montaż rzeźby było sporym przedsięwzięciem logistycznym, z zaangażowaniem dużych sił i środków.

Szukaliśmy dźwigu, który będzie mógł po podnieść i bezpiecznie przetransportować. Było wiele emocji podczas wyciągania posągu przez dach z magazynu. Udało się bezpiecznie to wykonać. Wszystko trzymaliśmy kciuki, by postawić go bezpiecznie na cokole – opowiada Żanna Stępińska, kierownik Zespołu ds. Promocji, Turystyki i Kultury Urzędu Miasta Helu.

Ważący 36 ton kamień sprowadzony został z Portugalii, a prace nad Neptunem trwały dwa lata. Rzeźbę podarował miastu pan Arkadiusz, turysta z Płocka, który podczas pobytu w Helu zachwycił się urokiem miejscowości.

Zawsze się nam marzyło, żeby stanął tu kiedyś posąg Neptuna. Wreszcie się to ziściło. W ubiegłym roku na przełomie lipca i sierpnia przyszedł do mnie człowiek, który jest właścicielem posągu. Powiedział, że jego żonie bardzo spodobał się helski bulwar i chciałaby, żeby Neptun stanął na początku Polski – wspomina Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu.

Jak przyznaje włodarz miasta, wydało się mało prawdopodobne, że prywatna osoba zleci wykonanie posągu. Tak się jednak stało, a później trzeba było tylko dopełnić formalności, by rzeźba trafiła do Helu. Już też wzbudza ona duże zainteresowanie przechodniów, a będzie jeszcze bardziej atrakcyjna – dokończony zostanie cokół, pojawią się tablice, podświetlenie, natryski czy ogrodzenie, który wykona kowal z Jastarni. Rzeźba została przekazana nieodpłatnie.

To wkład pana Arkadiusza w nasze miasto. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Myślę, że będzie to kolejna atrakcja w Helu – podkreśla Mirosław Wądołowski.

Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM

Wraz z mitologiczną postacią, pojawiła się także legenda.

Jeśli dwa raz obejdzie się Neptuna w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, to ma się zagwarantowane szczęście – dodaje burmistrz Helu.

Warto podkreślić, że helska figura Neptuna jest jedyną na świecie tak dużą rzeźbą uwieczniającą władcę mórz, którą wykonano z kamienia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...