23.12.2017 14:00 2 Redakcja

Święta poza domem – na bakier z tradycją?

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

Często bywa tak, że nie w pełni cenimy coś, co wydaje się nam oczywiste. O szczególnym charakterze świąt przypominamy sobie na początku grudnia, by w styczniu wrócić do szarej codzienności. Znamienny jest fakt, że każdego roku zwiększa się liczba Polaków, którzy wolą świętować w daleka od domu. Czy to oznaka lekceważenia tradycji lub jej kwestionowania?

Wiele milionów Polaków chętnie podpisze się pod stwierdzeniem „tradycja – rzecz święta”. Kultywujemy wiele obyczajów, które mają kilkusetletni rodowód, przedłużając tym samym poczucie swojej tożsamości. Tradycja polskich świąt Bożego Narodzenia silnie wiąże się właśnie z poczuciem więzi narodowej.

Ulegając świątecznej atmosferze, najczęściej nie zastanawiamy się nad znaczeniem poszczególnych symboli. Traktujemy je jako oczywisty dodatek do świątecznej aury. Nic zatem dziwnego, że nawet ateiści lub członkowie innych religii niż chrześcijańska również chętnie przejmują polską świąteczną, ciepłą atmosferę.

Możliwość spędzenia okresu świąt z bliskimi to ogromny atut. „Jeśli święta, to tylko w domu” – brzmi znajomo? Tak, bo to kolejne ze stwierdzeń, których nie zaneguje większość naszych rodaków. Co więcej, właśnie dom jest jednym z symboli świąt. Wieczerza wigilijna staje się przede wszystkim płaszczyzną serdecznego kontaktu.

Dla osób, które na co dzień są samotne, na przykład opuszczonych czy bezdomnych, organizuje się kolacje wigilijne w ciepłej atmosferze, która ma stanowić namiastkę domowego klimatu. Tradycja pustego miejsca przy stole również wskazuje na ten wymiar Bożego Narodzenia. Każda osoba, także pozbawiona własnego domu, ma prawo w tym dniu poczuć rodzinną atmosferę.

Skoro zatem rodzinne święta w domowym zaciszu mają tak wielką wartość, dlaczego wiele osób decyduje się spędzać je daleko od domu? Niekiedy powody są prozaiczne. Rozdzielenie rodzin za sprawą emigracji zarobkowej sprawia, że aby spędzić wspólnie święta, trzeba niekiedy wybrać opcję wyjazdu z rodzinnego domu. Od ponad 13 lat, gdy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, wspólne świętowanie Polaków w Anglii, Szwecji czy w Niemczech już nikogo nie dziwi. Wielu rodaków wraca na święta w rodzinne strony, ale nie jest to regułą. Świąteczny okres – zarówno Bożego Narodzenia, jak i Wielkiejnocy – zawsze oznacza wzmożony ruch na lotniskach całego świata. Członkowie rodzin po prostu pragną być ze sobą, sprzyjają temu wolne dni w pracy, a etos świąt w domu schodzi na dalszy plan.

W przypadku emigracji zarobkowej można mówić o swoistym przymusie spędzania świąt poza domem. Niemniej istnieje całkiem dobrze rozbudowana oferta turystyczna, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rodzin pragnących spędzić święta daleko od domu. Jest wiele opcji, w zależności od zasobności portfela. Można zatem wybrać rodzinne święta w tropikach, na obu kontynentach amerykańskich, a nawet w Australii. Jeśli ktoś tęskni za obrazem białych świąt, może skorzystać z opcji wyjazdu w góry, nie tylko europejskie. Można też oczywiście odnaleźć liczne oferty polskich ośrodków turystycznych.

Część spośród ofert, szczególnie tych pochodzących z Europy, akcentuje tradycyjne znaczenie świąt. Zdarzają się jednak takie propozycje turystyczne, które traktują czas Bożego Narodzenia w kategoriach bonusowego urlopu, często przedłużanego aż do Nowego Roku. Można więc znaleźć oferty bezpośrednio odnoszące się do odizolowania od świątecznego zgiełku. I zdarza się, że cieszą się one całkiem sporym powodzeniem, choć trudno powiedzieć, że Polacy masowo z nich korzystają.

Ale czy rodzinny wyjazd na święta jest pogwałceniem tradycji? Takie stwierdzenie można raczej uznać za nadużycie. Tradycja powinna wzbogacać naszą rzeczywistość, niekoniecznie być ciężarem. Nadużyciem jest stwierdzenie, że Polacy masowo się od niej odwracają. Niemniej osoby, które decydują się na zagraniczne wyjazdy w okresie świąt Bożego Narodzenia, często powtarzają, że chcą „odpocząć od świąt”.

Przywiązujemy dużą wagę do obyczajów, prezentów i wigilijnych potraw, zapominając niekiedy o duchowym wymiarze świąt. Niektórzy ludzie przekonują, że święta to przede wszystkim stan ducha. O ile szanujemy tradycję i dbamy o serdeczną atmosferę, każde święta, także poza własnym domem, mogą być udane. Nawet w najodleglejszych krańcach świata…


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...