Tea-tralna jam session. Gospodarze: Staroniewicz/Jurek/ Sadowski/ Ślefarski

Koncerty, Gdynia

Data 12.03.2012 20:00
Miejsce Teatr Miejskim im. Witolda Gombrowicza
Miejscowość Gdynia

Tea-tralna, kontynuując najlepsze tradycje, ponownie sprowadziła jazz do foyer gdyńskiego Teatru Miejskiego. Poniedziałkowe jam session, rzecz jasna pod artystyczną opieką i kierownictwem Przemka Dyakowskiego, odbywają się regularnie, co dwa tygodnie. Zorganizowane, z udziałem czołówki trójmiejskich instrumentalistów, wspieranych przez absolutnie niezapowiedzianych gości. Nowe nagłośnienie, scena, menu, a w nim bogaty wybór herbat i kaw, pozwalają cieszyć się doskonałą muzyką, w doskonałej jakości i atmosferze.

data: 12 marca 2012 (poniedziałek)

godzina: 20:00

miejsce: Tea-tralna, Teatr Miejskim im. Witolda Gombrowicza, Gdynia, ul. Bema 26

bilety: 10 zł

W najbliższy poniedziałek, jako gospodarze spotkania wystąpią: saksofonista Wojtek Staroniewicz, pianista Artur Jurek, basista Maciej Sadowski oraz perkusista Romek Ślefarski.

Scena Tea-tralnej to miejsce magiczne dla trójmiejskiego jazzu. Tu w działającym przez dwanaście lat Sax Clubie, rozpoczynały kariery obecne gwiazdy wielkiego formatu. Pojawiali się zarówno przedstawicieli uznanego, głównego nurtu ze Zbigniewem Namysłowskim, Włodzimierzem Nahornym czy Janem Ptaszynem Wróblewskim na czele, jak i młoda scena, w tym ta jassowa. – Doskonale pamiętam ich wspólne spotkania, przecież to tu właśnie Namysłowski po raz pierwszy zagrał z Leszkiem Możdżerem. Temu ostatniemu publiczność zorganizowała zbiórkę pieniędzy na fortepian, by w ogóle miał na czym grać – wspomina swoją ulubioną anegdotę, związany z miejscem od samego początku Przemek Dyakowski.

Nie można też zapomnieć o wizytach znakomitych gości z zagranicy, dla których wieczór w gdyńskim klubie niezmiennie stanowił obowiązkowy przystanek na trasie koncertowej. Wystarczy wspomnieć, że grali tu Joe Lovano, Joshua Redman, Al. Foster, James Carter czy słynna „The Glenn Miller Orchestra”.

– Chcemy wrócić do tego, co było najważniejsze w tym miejscu. Stworzyć tę legendarną dobrą atmosferę dla jazzu. W pierwszej kolejności będziemy promować nowe pomysły i pozwalać zaistnieć młodym składom, ale oczywiście nie zabraknie stałych, sprawdzonych gości. Z tego połączenia z pewnością znów wyjdzie coś świeżego i dobrego. Na ostatnim jam session na jednej scenie grało piętnastu muzyków, ale taka jest właśnie idea jam session – nie wiadomo, co może się wydarzyć danego wieczoru – tłumaczy saksofonista Przemek Dyakowski, którego z pewnością także zobaczymy na scenie.

Na scenie nie zabraknie także wielu, wielu gości, swoją obecnością zaszczycili nas do tej pory i wciąż się pojawiają: Grzegorz Sycz, Janusz Mackiewicz, Wojciech Staroniewicz, Ilona Damięcka, Roman Ślefarski, Artur Jurek, Adam Golicki, Piotr Mania, Piotr Nadolski, Tomasz Sowiński, Dominik Bukowski, Joanna Knitter, Sławek Jaskułke, Tomek Grzegorski, Adam Żuchowski, Gosia Szmuda, Maciej Grzywacz, Marcin Bożek, Piotr Lemańczyk, Janusz Muniak, Irek Wojtczak, Piotr Kułakowski, Leszek Dranicki, Maciej Sikała, Marcin Gawdzis, Bartosz Krzywda, Szymon Zuehlke, Przemek Dyakowski, muzycy z Big Bandu Akademii Muzycznej w Gdańsku i inni.

W poniedziałek (12 marca 2012 roku) jako gospodarze spotkania zagrają:

Wojciech Staroniewicz - saksofonista i kompozytor zaskakujący wciąż nowymi autorskimi projektami muzycznymi, o szerokim spektrum stylistycznym, zarejestrowanymi na albumach: „Karambola”, „Quiet City”, „Hand made”, „Conversession”, „Alternations” czy ostatnio „A'freak-an Project”. Jako jedyny wśród polskich saksofonistów jazzowych, został zakwalifikowany do półfinału Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Jazzowej w Waszyngtonie, gdzie znalazł się w gronie 21 saksofonistów wybranych z całego świata.

Artur Jurek - pianista, hammondzista, aranżer, absolwent Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach. Laureat Festiwalu Jazz Juniors wspólnie z zespołem "Unit Seven". Występował u boku Minoru Ozone, Sadao Watanabe, Douga Camerona, Iana Gillana, Hala Fraziera, Jordana Benetta. Aranżuje na potrzeby gdyńskiego Teatru Muzycznego, Maybe Theater Company, Hevelius Brass. Współtworzył aktorskie projekty Marka Richtera, Andrzeja Słabiaka. Koncertował między innymi w Japonii, Chinach, Korei Południowej, Australii, Nowej Zelandii, Argentynie, Meksyku, Wenezueli.

Roman Ślefarski – perkusista, oprócz jazzu biegle porusza się w różnych gatunkach muzycznych: pop, rock, punk, reggae, ska, folk, blues, zydeco, latino. Świadczy o tym współpraca m.in z: Kazikiem Staszewskim, Jackiem Lachowiczem czy Olgą Jackowską. Jako muzyk sesyjny brał udział w nagraniu kilkunastu płyt i ścieżek dźwiękowych do filmów i spektakli. Ciekawostką jest fakt, że głośny film „Moje miejsce” (reż. Leszek Dawid) w którym zagrał główną role, opowiadał historię... perkusisty.