Spotkanie autorskie z Łukaszem Orbitowskim

Książki, Rumia

Data 14.04.2016 18:30
Miejsce Stacja Kultura
Adres ul. Starowiejska 2
Miejscowość Rumia
Bilety Wstęp wolny

Pisarz i publicysta specjalizujący się głównie w literaturze grozy oraz prozie fantastycznej, choć coraz częściej sięgający do realiów codzienności, już 14 kwietnia odwiedzi Stację Kultura - Miejską Bibliotekę Publiczną w Rumi. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.30. Wstęp na wydarzenie jest wolny.

O autorze: Łukasz Orbitowski 12 stycznia 2016 roku otrzymał Paszport Polityki 2015 za powieść "Inna dusza". Jest jednym z najważniejszych autorów powieści grozy, twórcą zbiorów opowiadań i powieści, między innymi: "Horror Show!", "Święty Wrocław", "Widma". Jest także autorem cyklu bajek o kotach.

W 2002 roku ukończył filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest synem malarza Janusza Orbitowskiego.

Debiutował w 1999 roku zbiorem opowiadań "Złe Wybrzeża". Jego debiutem w fantastyce było opowiadanie "Diabeł na Jabol Hill", zamieszczone w pierwszym numerze miesięcznika "Science Fiction" (2001). Publikował opowiadania w czasopismach, między innymi: "Science Fiction", "Nowa Fantastyka", "Sfera", "Ubik".

Przeszedł długą drogę od pisarza fantastycznego publikującego w niszowych czasopismach o profilu science fiction do autora literatury głównego nurtu, łączącej miejski realizm z popkulturową grozą. Jeden z jego projektów był scenariusz do filmu "Hardkor 44" w reżyserii Tomka Bagińskiego. Z racji pisania horrorów, Orbitowski często bywa określany mianem polskiego Stephena Kinga.

  • Mój prywatny stosunek do Kinga jest przedziwny, bo jest dla mnie średniej klasy pisarzem, który pisze książki dla młodzieży. Jednocześnie, on współtworzył moją wyobraźnię. Jak miałem dwanaście lat, zaczytywałem się w 'Miasteczku Salem', 'Lśnieniu', dlatego teraz też czytam każda nową książkę Kinga – powiedział Łukasz Orbitowski w wywiadzie dla Gildia.pl.

Sam siebie uważa za pisarza obyczajowego, co jednak też wiąże go z Kingiem.

  • Jakby na to nie patrzeć, zerżnąłem od Kinga jego metodę: operowanie obyczajowym detalem. To jest pomysł Kinga i to mu zawdzięczam – dodał w tej samej rozmowie.

Źródło: http://culture.pl/pl/tworca/lukasz-orbitowski.