Otwarta do użytku dwa tygodnie temu Obwodnica Południowa Gdańska już wymaga naprawy! Obok mostu znajdującego się nad Motławą, gdzie nasyp łączy się z estakadą zapadnięciu uległy dwie jezdnie.
Południowa Obwodnica Gdańska została ukończona szybciej aniżeli było to w początkowych planach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ustaliła z firmą Wazko i Bilfinger Berger, że budowana przez nich obwodnica zostanie oddana do użytku jeszcze przed Euro 2012. Plany te udało się wcielić w życie. Prace zostały ukończone wg nowego planu, a przejezdność została osiągnięta już 9 czerwca bieżącego roku. Łącząca krajową siódemkę z Obwodnicą Trójmiasta i autostradą A1 Południowa Obwodnica Gdańska za główny cel miała odciążyć ruch pojazdów w najbardziej zatłoczonej partii Gdańska aż o 1/3 wszystkich przejeżdżających tam samochodów. Problem pojawił się dopiero jednak teraz. Kilkumetrowy odcinek znajdujący się przed mostem nad Motławą czyli w miejscu, gdzie kończy się estakada a rozpoczyna nasyp uległ częściowemu uszkodzeniu. Wyczuwalne jest tu przez kierowców tak zwane zafalowanie drogi. Jezdnie opadły, a nie wiadomo nadal co jest tego przyczyną. Wiadomo jednak, że trzeba jak najszybciej przeprowadzić naprawę usterki, która prawdopodobnie wynika z budowy obwodnicy na bardzo trudnym do tworzenia tego typu inwestycji czyli na Żuławach.
Do naprawy zobligowany jest główny wykonawca, który uczyni to na swój koszt. Póki co na uszkodzonym odcinku jezdni nie ma ograniczeń prędkości. W najbliższym czasie będziemy mogli tu jednak napotkać na utrudnienia, które będą spowodowane koniecznym do naprawy jezdni jej zwężeniem.
Wiadomo także, że cała inwestycja zostanie ukończona ze znacznym opóźnieniem co jest spowodowane błędami konstrukcyjnymi, które trzeba będzie jak najszybciej naprawić. Chodzi głównie o węzeł Lipce na którym należy naprawić łącznice czyli zjazdy z estakady. Istnieje jednak nadzieja, że budowa całej inwestycji zakończy się już na przełomie września i października.
