25.12.2025 13:00 7 TS
"Nie znaliśmy dotąd takiej praktyki by w Wejherowie był skansen Arktyki" - to dowcip, który swego czasu krążył po Wejherowie. Chodzi o rzeźby niedźwiedzia polarnego i pingwinów, które kiedyś znajdowały się w centrum miasta. Przypominamy ich historię.
W połowie lat 60-tych XX wieku w centrum Wejherowa ustawiono dwa betonowe niedźwiedzie polarne w kamiennym basenie z wodą. Obok nich postawiono także cztery pingwiny. Dodatkowo, aby uatrakcyjnić te rzeźby z pysków niedźwiadków w porze letniej tryskała woda.
Autorem rzeźb był gdyński rzeźbiarz Zdzisław Koseda. Wykonał je na zlecenie Urzędu Miejskiego w Wejherowie. Zwierzęta miały posłużyć jako główny element fontanny na Placu Armii Czerwonej (dzisiaj Plac Jakuba Wejhera). Na pytanie dlaczego zgodził się wykonać tak oryginalne zamówienie odpowiadał, że artysta musi z czegoś utrzymywać rodzinę. Nigdy nie wstydził się wykonanych rzeźb. Warto dodać, że Koseda był także twórcą m.in. pomnika Józefa Conrada Korzeniewskiego w Gdyni, czy gen. Mariusza Zaruskiego w Basenie Żeglarskim. Artysta zmarł w maju 2013 roku w Gdyni.
Wracając do wejherowskich niedźwiedzi instalację zdemontowano w 1982 roku. Obecnie rzeźby znajdują się przy Parku Miejskim im. A. Majkowskiego w Wejherowie przy ul. Św. Jacka. Znajduje się też tam tablica informacyjna opisująca historię wejherowskich niedźwiadków i pingwinów.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.