Czyje zwłoki znaleziono w lesie?

Mamy nowe informacje w sprawie tajemniczej śmierci. Wczoraj w godzinach rannych w pobliżu drogi między Paraszynem a Strzebielinem znaleziono zwłoki palącego się jeszcze mężczyzny. Natknęła się na nie przypadkowa osoba, która o godzinie 7 rano uprawiała jogging. Natychmiast powiadomiła policję i karetkę pogotowia.

Na miejsce przybył także prokurator, który podczas oględzin zwłok oraz miejsca zdarzenia znalazł i zabezpieczył ślady.

• Ślady w postaci kół samochodowych, ślady brunatne wskazujące, że może to być krew, jak również substancji palnej - informuje prokurator Dariusz Witek-Pogorzelski, z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.

Tożsamość ofiary nie jest znana.

• W tej chwili wiemy tylko tyle, że jest to mężczyzna o nieustalonej tożsamości. Trwają intensywne czynności celem ustalenia danych personalnych tego mężczyzny. Dotychczasowe ustalenia nie doprowadziły do ujawnienia, iż na terenie powiatu wejherowskiego jakaś osoba zaginęła, bądź jest poszukiwana - dodaje Dariusz Witek-Pogorzelski.

Nie wiadomo co było przyczyną śmierci. Jutro odbędzie się sekcja zwłok.