16.03.2012 11:04 0

Reggae i dub, czyli Vavamuffin w Uchu

Dziś w gdyńskim Uchu koncert Vavamuffin - jednego z najbardziej znanych polskich zespołów reggae Vavamuffin powstało w lutym 2003 roku w Warszawie, a dokładniej - na warszawskich Siekierkach, łącząc w sobie zieleń otaczającą niedalekie jeziorko czerniakowskie i dym z kominów E.C. Siekierki.

Vavamuffin to połączenie dwu słów - jamajskiego "raggamuffin", oznaczającego styl śpiewania, nawijania i "Vava", czyli po prostu Warszawa. W skład zespołu weszli zarówno debiutanci, jak i utytułowani już zawodnicy polskiej sceny reggae.

Vavamuffin ma na swoim koncie kilkaset koncertów - od małych salek klubowych po występy przed ponad stutysięczną publicznością na Przystanku Woodstock. Koncertuje w kraju i za granicą (USA, Etiopia, Włochy, Niemcy, Finlandia, Chorwacja, Słowenia, Węgry, Czechy, Słowacja, Irlandia, Wielka Brytania). I to właśnie koncerty są żywiołem tego zespołu. Od roku 2004 roku grupa związana jest z wytwórnią i agencją koncertową Karrot Kommando - najprężniej działającą niezależną wytwórnią reggae i okolic. Reasumując Vavamuffin to tramwaj łączący Grochów i Saską Kępę z Montego Bay i Kingston. Bilety kasuje bas, a podczas podróży zawsze jest święto państwowe, kto nie wsiada ten ma wąsy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...