01.08.2023 08:04 15 PM/KWP Gdańsk

Ukradli porsche za 170 tys. zł i ukryli je pod kocami

Fot. KWP Gdańsk

Na początku lipca w Gdyni doszło do kradzieży samochodu porsche. Policjanci odkryli, że samochód został ukryty w jednym z garaży na terenie Człuchowa. Mężczyźni podejrzani o paserstwo trafili w ręce policjantów w momencie przyjazdu po ukryty wcześniej pojazd.

Na początku lipca oficer dyżurny z Gdyni otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu marki Porsche.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, Komendy Miejskiej Policji w Gdyni oraz z Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie zajmujący się zwalczaniem przestępczości kryminalnej, na podstawie zebranych informacji oraz przy wykorzystaniu najnowszych metod i analiz ustalili, że ukradziony samochód został ukryty w jednym z garaży na terenie Człuchowa. Gdy policjanci potwierdzali swoje ustalenia w rejon wytypowanego przez nich miejsca, podjechał samochód. W aucie policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok szybko odjechali. Zachowanie kierowcy oraz pasażera od razu wzbudziło czujność funkcjonariuszy, którzy zatrzymali ich do kontroli drogowej. Mężczyznami okazali się mieszkańcy Człuchowa – podaje gdańska policja.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragedia w Redzie. Zabił dziecko i psa, a później odebrał sobie życie

Podczas przeszukania samochodu policjanci zabezpieczyli w nim klucze do garażu, w którego wnętrzu znaleźli ukryte pod kocami ukradzione w Gdyni porsche oraz elementy mechaniczne innych pojazdów.

Odzyskany samochód o wartości blisko 170 tys. zł. oraz części od innych pojazdów zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Ponadto w mieszkaniu 43-latka policjanci zabezpieczyli kluczyki do utraconego porsche oraz gotówkę. Z kolei w miejscu zamieszkania 39- latka, funkcjonariusze znaleźli 65 gramów najprawdopodobniej amfetaminy. Zabezpieczone substancje zostały przekazane do badań biegłemu, który dokładnie określi ich rodzaj oraz ilość porcji – informuje policja.

Ponadto policjanci podczas pracy nad sprawą ustalili dodatkowo, że 39-latek wystawiał na zlecenie 43-latka różne części samochodowe niewiadomego pochodzenia na aukcjach internetowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poszedł popływać z synem i nie wrócili na brzeg

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a następnie doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Gdyni, gdzie na podstawie zebranego przez funkcjonariuszy materiału zostały im przedstawione zarzuty za przestępstwo paserstwa, za które podejrzanym grozi do 5 lat więzienia. Za posiadanie środków odurzających 39-latkowi grozi do 3 lat więzienia. Sąd w Gdyni na wniosek prokuratury zastosował wobec 43-latka 3-miesięczny areszt tymczasowy, a wobec 39-latka policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe – wyjaśnia gdańska policja.

Fot. KWP Gdańsk Fot. KWP Gdańsk Fot. KWP Gdańsk Fot. KWP Gdańsk Fot. KWP Gdańsk

Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą, ustalają właścicieli odzyskanego mienia, szczegółowo sprawdzają wszystkie zabezpieczone części i niewykluczone, że mężczyźni wkrótce usłyszą kolejne zarzuty.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Interaktywny ubraniomat stanął w Gdyni

Paserstwo to przestępstwo, polegające na kupowaniu, przechowywaniu lub pomocy w sprzedaży, lub ukryciu rzeczy, która została uzyskana za pomocą przestępstwa, najczęściej kradzieży.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...