15.11.2011 08:22 0

12 miesięcy bez papierosowego dymu

Dziś mija rok, od kiedy w miejscach publicznych palenie papierosów jest zakazane. Okazuje się, że kontrowersyjna ustawa wcale nie wywołała rewolucji. Ludzie szybko przyzwyczaili się do zmian.

15 listopada 2010 roku wszedł w życie zakaz palenie papierosów w restauracjach, klubach, na dworcach, przystankach oraz w zakładach pracy. Właściciele lokali obawiali się utraty palących klientów. Po 365 dniach można stwierdzić, że zakaz nie wpłynął znacząco na obroty restauratorów Część zdecydowała się na zamontowanie specjalnych urządzeń pochłaniających dym, dzięki czemu palenie w pomieszczeniu jest zgodne z prawem.

  • Mniejszym zainteresowaniem cieszy się sprzedaż papierosów w klubie, ale ilość klientów nie ulegała drastycznemu obniżeniu. Obawy okazały się na szczęście bezpodstawne – tłumaczy restauratorka z Wejherowa.

Klienci natomiast szybko przyzwyczaili się do wolnego od papierosów lokalu, a na „dymka” wchodzą na zewnątrz. Dużo częściej słychać pozytywne głosy na temat ustawy o paleniu w miejscach publicznych.

  • Zdecydowanie lepiej spędza się czas w lokalu bez dymu. Ubrania nie są przesiąknięte nieprzyjemnym zapachem, a rano nie dokucza mi ból głowy. Ten zakaz to same plusy - mówi Katarzyna z Redy.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...