23.03.2023 10:24 10 PM/UM Rumia

Rumianin spędził sześć godzin w lodowatej wodzie!

Fot. Facebook/Krzysztof Drozd

W Nowym Folwarku, niedaleko Poznania, czworo śmiałków podjęło próbę ustanowienia rekordu Polski w nietypowym morsowaniu. W ciągu doby 36-krotnie na zmianę wchodzili na 10 minut do bali wypełnionej wodą o temperaturze nieprzekraczającej 1 stopnia Celsjusza. Każdy z uczestników spędził więc na nietypowym morsowaniu łącznie 6 godzin. Jednym z nich był mieszkaniec Rumi - Krzysztof Drozd.

Pierwszy raz rekordziści zanurzyli się w lodowej bali 11 marca o godzinie 9.00, a ostatni – 12 marca o godzinie 9.00.

Tym razem Rekord Polski przypadł ex aequo czterem osobom, ponieważ każdy z uczestników spędził w bali równą liczbę 6 godzin. Valerjan, Kasia, Krzysiek i Przemek mogą chwalić się szczytnym tytułem Rekordzisty Polski wśród swoich znajomych morsów – czytamy na stronie biurorekordow.pl.

Jednym ze śmiałków był Krzysztof Drozd, mieszkaniec Rumi.

Zrobiliśmy to! Ustanowiliśmy rekord, wspólnie przesuwając granice swojego ciała i umysłu przecierając tym samym pewną drogę – napisał na swoim Facebooku Krzysztof Drozd.

Jak czytamy na stronie Biura Rekordów, uczestnicy mieli wydzieloną specjalna strefę w rogu strefy morsowania na terenie folwarku. Na środku stała wielka bala z wodą o temperaturze około 1 stopnia Celsjusza. Obok – bala z ciepłą wodą, dzięki której uczestnicy mogli stopniowo ogrzewać swoje ciało po wyjściu z zimnej bali. Ostatnim przystankiem takiej sztafety była sauna beczkowa, w której panowała temperatura około 95 stopni Celsjusza. To tam ogrzewali się uczestnicy próby oraz członkowie zespołu nadzorującego. Kąpiele odbywały się na zasadzie sztafety – jedna osoba wchodziła do bali na 10 minut.

Fot. Facebook/Krzysztof Drozd Fot. Facebook/Krzysztof Drozd Fot. Facebook/Krzysztof Drozd

Podejście do zimna jest w psychice. Ludzie się boją zimna, bo boją się tego, co to zimno z nimi zrobi. Jak poznasz, że zimno tylko wywołuje negatywne odczucia, to ta reakcja organizmu przestaje robić na tobie wrażenie. Przestajesz się tym przejmować. Banie się zimna to głupota. Tak samo jak byśmy się bali ciepła słońca. Absurd – powiedział Valerjan Romanowski, pomysłodawca przedsięwzięcia, wielokrotny rekordzista Guinnessa, okrzyknięty Królem Zimna.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...