31.01.2023 11:00 19 PM/NORDA FM/TTM

'Baliśmy się, że to się skończy tragicznie'. Uratowali 12-latka w wejherowskim szpitalu

Fot. Marek Trybański/TTM

Nastolatek miał objawy infekcji, nagle stracił świadomość. Ojciec przywiózł go do wejherowskiego szpitala, dzięki szybkiej diagnostyce i wdrożeniu leczenia 12-latek poczuł się lepiej. Okazało się, że chorował na grypę, która spowodowała u niego zapalenie mózgu.

Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego roku w wejherowskim szpitalu na oddziale pediatrii.

12-letni chłopiec od dwóch dni w domu miał cechy infekcji, kaszel katar, stan podgorączkowy. Tego feralnego dnia niego przyszedł rano do swojej mamy i powiedział, że wszystko go boli, że źle się czuje, skoczyła mu temperatura, następnie w ciągu godziny stracił świadomość. Mama nie mogła nawiązać z nim kontaktu. Wezwała tatę, który przywiózł chłopca do wejherowskiego SOR-u – mówi Adam Hermann, ordynator Oddziału Pediatrii wejherowskiego szpitala.

Kiedy chłopiec trafił do wejherowskiego szpitala, nie było z nim kontaktu, nie mówił, nie reagował na bodźce bólowe, miał także objawy neurologiczne.

Bardzo się o niego baliśmy. Zrobiliśmy szybką diagnostykę. W ciągu godziny wiedzieliśmy, że ma grypę, która spowodowała u niego zapalenie mózgu. Po godzinie mieliśmy obraz tomografii komputerowej głowy, następnie zrobiliśmy rezonans, w ciągu trzech godzin, łącznie z nakłuciem lędźwiowym wiedzieliśmy, że to jest grypa, która się powikłała zapaleniem mózgu - dodaje Adam Hermann.

Chłopiec otrzymał leki przeciwwirusowe oraz leki przeciwzapalne, które w głównej mierze mu pomogły. Po 3 godzinach 12-latkowi wróciła świadomość, a po 4-5 godzinach zjadł posiłek i zaczął mówić.

W momencie kiedy do nas trafił baliśmy się, że to się skończy tragicznie, albo powikłaniami neurologicznymi. W tej chwili chłopak chodzi do szkoły, jest w pełni sprawny, będzie miał jeszcze kontrole badań w ośrodku akademickim w klinice neurologii – zaznacza ordynator Oddziału Pediatrii wejherowskiego szpitala.

Jak mówi lekarz, grypa u niektórych będzie miała łagodny przebieg, ale mogą się zdarzyć cięższe przypadki.

Wirus grypy może spowodować zapalenie mięśnia sercowego zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, a także powikłania w płucach - wyjaśnia Adam Hermann.

Jak dodaje ordynator, ciężkim zachorowaniom na grypę oraz powikłaniom po grypie można zapobiec szczepiąc się.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...