05.01.2023 16:00 13 PM/Norda FM
Wójt Luzina chce bezkolizyjnego przejazdu na Wilczka
Wciąż trwa dyskusja na temat bezkolizyjnego przejazdu w centrum Luzina. Jak zapewnia w rozmowie z radiem Norda FM wójt gmin Luzino, samorząd na żadne rozwiązania mające docelowo doprowadzić do zamknięcia przejazdu na ul. Wilczka się nie zgadzał i zamierza dalej walczyć o bezkolizyjny przejazd.
Przypomnijmy, że pod koniec października ubiegłego roku wójt i radni podpisali petycję w sprawie budowy bezkolizyjnego przejazdu kolejowego w centrum Luzina.
Czytaj również: Chcą bezkolizyjnego przejazdu kolejowego w Luzinie
— Kolizyjny przejazd kolejowy położony jest na wzniesieniu. Różnica poziomów stanowi około 12 metrów. Proponujemy obniżenie torowiska tak, aby umożliwić budowę bezkolizyjnego przejazdu w centrum, przez drogi powiatowe, czyli ul. Ofiar Stutthofu oraz ul. Wilczka – czytamy w petycji.
Okazuje się, że w planach PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. jest pozostawienie przejazdu w obecnym kształcie oraz budowę przejścia podziemnego dla osób pieszych.
— Budowa wiaduktu jest niemożliwa ze względu na obecną infrastrukturę i sąsiednią zabudowę – mówił w listopadzie ubiegłego roku Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
W kolejnym etapie realizacji projektu ma nastąpić zamknięcie przejazdu i pozostawienie bezkolizyjnego przejścia podziemnego dla osób pieszych.
Sprawdź więcej informacji: Luzino: 'Budowa wiaduktu jest niemożliwa.' W przyszłości zamkną przejazd
— My już od 2018 roku wskazywaliśmy, że jest potrzebny wiadukt kolejowy nad torami w ciągu ulicy Wilczka i Ofiar Stutthofu. Nie mówiliśmy też, że to jest jedyne rozwiązanie, pokazywaliśmy, że jest to też możliwe na granicy Luzina i Robakowa na wysokości oczyszczalni ścieków. (...) Kolej zamknęła się w swoim świecie i w ogóle nie myśli o rozwoju - mówił podczas rozmowy w radiu Norda FM wójt gminy Luzino Jarosław Wejer.
Włodarz planuje dalej działać w sprawie budowy wiaduktu.
— Chcę się spotkać z ministrem bądź wiceministrem odpowiedzialnym za infrastrukturę i przedstawić właśnie te twarde dowody, że nie było żadnych negocjacji, że gmina występowała z zupełnie czym innym, a to co opowiadają kolejarze to jest robienie dobrej miny do złej gry. Jest przygotowana cała koncepcja i chciałbym ją przedstawić - zaznacza Jarosław Wejer.
Całą rozmowę w radiu Norda FM można zobaczyć tutaj:
Komentarze
Jarek_klamczuszek07.01.2023 09:51:10
Teraz chce? Niech coś zrobić w tym kierunku...
1 2 + odpowiedz
Optymista07.01.2023 00:50:08
Jest super, jest super ! Więc o co wam chodzi ? ;-)
2 0 + odpowiedz
Xxx06.01.2023 16:55:22
Nieladnie przypisywac sobie zasługi innych... trzeba bylo szybciej sie interesowac a nie dopiero teraz. Wybory za rogiem to d*** sie pali
14 1 + odpowiedz
Zenon misiu krzysztofa06.01.2023 16:06:59
Witam. Rozmawiałem wczoraj z wlodarzem luzina i kategorycznie zabroniłem budowy lub przebudowy tego przejazdu. Pozostanie tak jak jest tylko dlatego że takie jest moje życzenie.
3 1 + odpowiedz
Jan kowalski06.01.2023 12:29:27
Szkoda, że dopiero teraz wójt pomyślał o tym przyjeździe
5 0 + odpowiedz
jk06.01.2023 11:01:17
Jakie to szczescie ze PIS wprowadzil 2 kadencje i koniec na stanowisku bo inaczej to funkcja dozywotnia jak jest poparcie kosciola
9 3 + odpowiedz
Mieszkaniec05.01.2023 19:24:48
Ta Gmina to twierdza jednego człowieka a radni Ci nowi nie mają głosu tam klika rządzi wszystkie większe inwestycjie robią w koło Luzina gdzie jest elektorat wyborczy a te małe sołectwa wiecie gdzie mają chyba wiecie robią inwestycjie za kilka tysiaków tak żeby ludziom oczy zamydlić żenada itd......
14 1 + odpowiedz
Ojciec 05.01.2023 18:22:30
Fajnie będzie latem gdy turyści ruszą do Dębek czy Białogóry .
13 0 + odpowiedz
06.01.2023 11:45:35
Zadna nawigacja nie prowadzi ludzi z głębi kraju przez Luzino.
3 4 + odpowiedz
Prącisław05.01.2023 17:48:30
Wszystkie Jarki to fajne chłopaki. Kto by się spodziewał że w wystąpi taki problem z tym przejazdem kolejowym.Za czasu pani naczelnik Róży wiedziały komuchy i miały plany wiaduktu za Gs em no ale teraz w miejscu drogi stoją domy.
9 2 + odpowiedz
ha05.01.2023 17:26:37
Tyle lat się nic nie robiło, a teraz lament. Przypomina to sytuację z Węzłem Zryw w Wejherowie, zamiast patrzeć się na PKP, że coś zrobi, trzeba jak w Janowie w Rumi po prostu budować. Luzino to nie dość, że zaraz utonie ze względu na wzmożony ruch z powodu obwodnicy to jeszcze to komunikacyjna pustynia. gdyby nie kolej i to też jeżdżąca rzadko i nieregularnie to bez auta nie dałoby się tu żyć. Parę kursów PKS, bilety tam drogie, a o przedłużeniu istniejących linii MZK 10 i 12 z Kębłowa i Gowina nikt się nawet nie zajęknie.
23 0 + odpowiedz
Aster05.01.2023 17:15:31
Chyba kampania wyborcza się zaczęła.
11 0 + odpowiedz
ja05.01.2023 16:56:37
najlepiej zrobić z siebie ofiarę - od lat panie wójcie to się stoi na przejeździe i nikt z tym nic nie robi. Proszę się pochwalić co gmina luzino zyskała przy okazji budowy S6? - nic! - dobitą drogę ofiar sztuthoffu. Ale co się dziwić skoro po wybrukowaniu wokół gminy nie powstało ani jedno miejsce na rower, brak głupiej zatoczki autobusowej przy GOK - brak ścieżek rowerowych - ta od 6tki do przejazdu to jest jakiś żart 2x przecina ulicę... tak to już jest jak się głosuje na tą samą osobę od lat - nie robieniem niczego.
27 1 + odpowiedz