14.09.2022 13:00 10 PM/UM Gdynia
Chory łoś w mieście - podjęto decyzję o uśmierceniu go
Chory łoś przebywał na terenie Trójmiasta przez kilka dni, był widziany w różnych miejscach. W tym czasie podejmowane były liczne interwencje, które miały na celu wyprowadzenie zwierzęcia do lasu. Policja zamknęła ruch na drodze, by nie doszło do wypadku. Jak poinformował gdyński urząd miasta, w związku ze stanem zdrowia i agresywnym zachowaniem zwierzęcia została podjęta decyzja o uśmierceniu go.
W poniedziałek (12 września) wieczorem policja zwróciła się do Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Gdyni o wsparcie w akcji związanej z przebywającym w mieście chorym łosiem.
— Z relacji trójmiejskich służb zwierzę przebywało na terenie Trójmiasta od kilku dni. W tym czasie podejmowane były liczne interwencje, które miały na celu wyprowadzenie zwierzęcia do lasu. Policja zamykała ruch na drodze, by nie doszło do wypadku - czytamy na stronie gdyńskiego urzędu miasta.
Miejscem zdarzenia był teren pomiędzy ulicami Janka Wiśniewskiego, Polską, Chrzanowskiego i całe przyległe torowisko. Z relacji patrolu policyjnego wynikało, że zwierzę próbowało zaatakować osoby postronne.
— Akcja trwało około 3 godzin i w swoim założeniu miała zabezpieczyć pojazdy przejeżdżające w okolicy portu, nie dopuścić do wyjścia zwierzęcia na teren Śródmieścia oraz doprowadzić do wyprowadzenia go w bezpieczne miejsce. Jednak z oceny sytuacji wynikało, że zwierzę zachowywało się nienaturalnie, było nadmiernie pobudzone, miało widoczne obrażenia podbrzusza. Zwierzę przemieszczało się powodując bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz życia i zdrowia ludzi - poinformowało miasto.
Osoby prowadzące działania, na podstawie posiadanego doświadczenia oraz przypadku nieskutecznej próby uśpienia łosia kilka dni wcześniej w Gdańsku, podjęły decyzję o uśmierceniu łosia.
Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz weterynarii dodatkowo potwierdził, że zwierzę chorowało na przepuklinę.
Komentarze
Polska 15.09.2022 10:40:36
Państwo zacofane. Mądrzy w gębie. Jaki problem wyleczyć i wypuścić w duży las.
4 1 + odpowiedz
czytelniczka15.09.2022 07:34:27
Próby wyprowadzenie chorego zwierzęcia do lasu. Ostatecznie uśmiercenie go. Gdzie są jakiekolwiek służby w tym kraju!? Jak działa to państwo? Otóż nie działa i to widać na przykładzie tej prostej, wydawałoby się, sprawy, w której życie straciło zwierzę, które mogło żyć. Nieudolność osób odpowiedzialnych za takie działanie jest porażająca i jeżeli komuś się wydaje, że to tylko w tej dziedzinie tak wygląda, to się myli - wystarczy przyjrzeć się temu, co dookoła i wszystko jasne
6 1 + odpowiedz
Tylko15.09.2022 13:16:06
czytelniczko za daleko nie szukaj winnych. Odpowiedzialne jest niezbyt duże grono osób bezpośrednio zaangażowanych. Ktoś ich umieścił na tych stanowiskach, by uczynnie realizowali wolę panujących. A w pomorskim wiadomo kto pociąga za sznurki.
1 0 + odpowiedz
Ass14.09.2022 21:33:58
Za dużo łosi w lesie, czy za małe lasy? A przepuklina to choroba śmiertelna?
6 1 + odpowiedz
kkk14.09.2022 21:17:24
mózgi macie chore !!!
2 3 + odpowiedz
Ps.14.09.2022 18:57:26
Ale, jakby zranił ten łoś kogoś (albo jeszcze gorzej)...to by było wielkie oburzenie i pytania typu ... gdzie były służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo...itp
3 14 + odpowiedz
To jest właśnie 3miasto ! zgniłe i śmierdzące hipokryzją. 14.09.2022 15:27:24
Zabić zagubionego zwierzaka i po problemie,tak zadecydowali włodarze z Sodomy i Gomory przy wsparciu plastikowego sopotu.
27 9 + odpowiedz
Przyzwyczajony15.09.2022 15:00:47
Taki jest właśnie pis zgniły ,śmierdzący hipokryzją.
2 1 + odpowiedz
Ok 14.09.2022 14:38:40
Poroże dla prezydenty Gdańska jako ozdoba w gabinecie.
14 8 + odpowiedz
Słońce Peru14.09.2022 13:41:40
Łoś super ktoś
7 0 + odpowiedz