15.11.2021 08:15 0 mat.pras. Materiał partnera

Kiedy warto pomyśleć o kredycie na mieszkanie?

mat.pras.

Kredyt mieszkaniowy to często jedyna możliwość pokrycia kosztów własnej nieruchomości - alternatywą dla wielu osób jest ustawiczny najem lub mieszkanie kątem u rodziny. Dlatego nawet najwięksi oponenci życia na kredyt dopuszczają możliwość zaciągnięcia zobowiązania na poczet zakupu mieszkania. Kiedy warto kupić mieszkanie na kredyt? Po czym wnioskować, że stać nas będzie na spłatę rat?

Kiedy wziąć kredyt hipoteczny?

Spłata kredytu hipotecznego jest stałym, comiesięcznym obciążeniem budżetu domowego, powziętym na kilkanaście a czasem nawet na kilkadziesiąt lat. Z jednej strony może to przerażać i zniechęcać, z drugiej, warto sobie uświadomić, że tak czy inaczej, trzeba gdzieś mieszkać i ponosić koszty. Być może warto jak najszybciej zainwestować swoją gotówkę w mieszkanie, które z biegiem czasu stanie się naszą własnością, zamiast tracić ją bezpowrotnie, pokrywając koszty wynajmu? Rozważania, czy zdecydować się na Mieszkanie Na Kredyt przychodzą najczęściej tuż po 30-stce, gdy osiągamy w miarę stabilną sytuację na rynku pracy i planujemy powiększenie rodziny. Stały partner i wspólne plany na przyszłość sprawiają, że życie na walizkach przestaje być pociągające. Potrzeba stabilizacji, budowania własnego majątku i zapewnienia sobie bezpiecznego miejsca sprawia, że kredyt hipoteczny to prawdziwe wybawienie. Rzeczywistość jest taka, że przy średnich zarobkach należałoby przeznaczyć pół życia, by samodzielnie uzbierać na mieszkanie. Zapewne warto oszczędzić na wkład własny, ale na pozostałą kwotę czasem lepiej uzyskać kredyt hipoteczny i przeżyć swoją młodość w wymarzonym domu. Kredyt na mieszkanie jest jednym z tańszych kredytów dostępnych na rynku, a przede wszystkim najbardziej uzasadnionym. Mieszkanie Na Kredyt to nie fanaberia, lecz w wielu przypadkach konieczność.

Ile można dostać kredytu?

Zdolność kredytowa to zagadnienie niezwykle skomplikowane. Wyliczana jest po uwzględnieniu krajowych przepisów prawa oraz wewnętrznych zapisów, którymi banki i inne instytucje udzielające kredytów zabezpieczają się przed ewentualną niewypłacalnością klientów. Niekiedy może się wydawać, że nasze wpływy na konto są na tyle wysokie, iż bez obaw uzyskamy satysfakcjonującą nas kwotę kredytu, jednak w rzeczywistości nie każdy otrzymany przelew zalicza się do dochodów. Tak więc rodziny utrzymujące się z pracy na umowę o dzieło, mające niesystematyczne dochody, lub utrzymujące się w dużej części ze świadczeń socjalnych mogą mieć problem z uzyskaniem dużego kredytu. Mimo że ich sytuacja finansowa jest relatywnie dobra, z prawnego puntu widzenia ich zarobki są zbyt niepewne, by stanowić gwarancję spłaty zobowiązań kredytowych. Odmowa w jednym czy dwóch bankach jeszcze o niczym nie przesądza, gdyż każdy podmiot udzielający pożyczki ma nieco odmienne sposoby na wyliczenie zdolności kredytowej. Należy więc złożyć dokumenty w kilku miejscach i wybrać najtańszą ofertę.

Niekiedy bywa odwrotnie: mimo wysokich dochodów, comiesięczna rata kredytu jest wyniszczającym obciążeniem. Może to wynikać z wysokiego standardu życia i nieumiejętnego dysponowania środkami. Dlatego przed podjęciem decyzji o kredycie warto co miesiąc odkładać pewną sumę pieniędzy. Dzięki temu można się przekonać, czy kredyt nie będzie zbytnim wyrzeczeniem. Nawyk systematycznego oszczędzania pozwoli szybko uzbierać na wkład własny, a w przyszłości może przysłużyć się do nadpłaty kredytu na mieszkanie.


Czytaj również: