We wtorkowy wieczór (24 listopada) funkcjonariusze zmotoryzowanego patrolu wejherowskiej straży miejskiej zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Okazało się, że jednoślad nie należy do 34-latka i nie jest to pierwszy incydent mężczyzny odnotowany przez mundurowych.
Strażnicy miejscy zatrzymali mężczyznę do kontroli we wtorek (24 listopada) około godz. 22:15 na skrzyżowaniu ulic Reformatów i Wniebowstąpienia w Wejherowie. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że rower, którym porusza się rowerzysta, jest skradziony.
– Rowerzystę przekazano policji, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. Okazało się też, że wobec tego samego mężczyzny dwa dni wcześniej funkcjonariusze także podejmowali interwencję – podaje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Jak opisał, 34-latek w miejscu publicznym nie miał zasłoniętej twarzy i nosa. Powoływał się na konstytucję i powiedział, że nie założy maseczki. Jak informują mundurowi, za ten czyn zatrzymany zostanie pociągnięty do odpowiedzialności przed wejherowskim sądem.