04.12.2019 12:45 7 Kwt/KWP Gdańsk

Wejherowo: Ukradła telefon w autobusie, ktoś inny chciał za niego pieniądze

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

Do nietypowej kradzieży doszło w poniedziałek (2 grudnia), w Wejherowie. Do podróżującej autobusem nastolatki podeszła starsza od niej kobieta i wyrwała jej z ręki telefon. Złodziejce udało się uciec, jednak nie na długo.

Wejherowscy policjanci po kilku godzinach odzyskali telefon i zatrzymali sprawców zdarzenia.

19-latka siedziała w autobusie i korzystała z telefonu podczas podróży. W pewnym momencie, kiedy autobus podjeżdżał na przystanek, podeszła do niej szybkim krokiem kobieta, która wyrwała jej telefon z ręki, po czym szybko wybiegła z autobusu. 19-latka najpierw powiadomiła swoją rodzinę o kradzieży – informuje zespół prasowy KWP Gdańsk.

Matka nastolatki postanowiła wysłać wiadomość na telefon córki z prośbą o zwrot ukradzionej rzeczy. Do kobiety zadzwonił mężczyzna z informacją, że może go oddać za 50 zł.

Kobieta zgodziła się i umówiła się z nim w miejscu publicznym na odbiór telefonu. Kiedy przyszła na spotkanie, czekał na nią 29-latek, który zamiast 50 zł, chciał już 70 zł. Kiedy mężczyzna targował się o wysokość opłaty za zwrot telefonu, nagle na miejscu pojawiła się 37-latka, która ukradła ten telefon – informuje policja.

W tym czasie sprawcy zostali ujęci przez policję i zatrzymani. Mundurowym udało się odzyskać telefon. Kobiecie za kradzież grozi do pięciu lat więzienia. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący żądania korzyści majątkowej; jest to przestępstwo zagrożone karą do ośmiu lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...