23.10.2019 16:00 12 mike

Czy rower Mevo jest zagrożony? Operator systemu ma poważne kłopoty

Fot. archiwum TTM

Spółka NB Tricity, która zarządza systemem roweru metropolitalnego Mevo, wpadła w poważne tarapaty finansowe. Co gorsza, przedstawiciele głównego wierzyciela, czyli Obszaru Metropolitalnego Gdańsk–Gdynia–Sopot, musieli odrzucić plan restrukturyzacyjny. Zapewniają jednak, że zależy im na tym, by mieszkańcy nadal mogli bez przeszkód korzystać z systemu.

Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o zakończeniu produkcji wszystkich zamówionych rowerów Mevo w niemieckiej fabryce. I chociaż komplet 4080 jednośladów miał być dostępny już w połowie sierpnia, niewątpliwie byłaby to dobra wiadomość. Tyle tylko, że nad operatorem systemu, spółką NB Tricity, gromadzą się czarne chmury. Tak naprawdę nie wiadomo, czy będzie ona w stanie dalej zarządzać siecią miejskich rowerów…

Problemem spółki są finanse, a dokładniej – wierzytelności, głównie wobec Obszaru Metropolitalnego Gdańsk–Gdynia–Sopot. Na początku października Nextbike Polska ujawniła treść dokumentu wskazującego na rozpoczęcie postępowania restrukturyzacyjnego oraz procesu ugody z wierzycielami. Przedstawiono propozycje działań układowych:

1) umorzenie 90% (dziewięćdziesiąt procent) należności głównej (tj. zobowiązań Spółki Zależnej wobec wierzycieli) oraz umorzenie 100% (sto procent) zobowiązań z tytułu odsetek za okres do dnia poprzedzającego dzień układowy, jak i po tym dniu oraz wszelkich innych należności ubocznych – w dniu uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu układu;
2) spłata 10% (dziesięć procent) należności głównej (tj. zobowiązań Spółki Zależnej wobec wierzycieli) w 12 (dwunastu) równych ratach miesięcznych, których płatność rozpoczyna się w ostatnim dniu roboczym miesiąca następującego po miesiącu, w którym uprawomocni się postanowienie sądu restrukturyzacyjnego o zatwierdzeniu układu.

Jak czytamy w dokumencie, którego pełna treść jest dostępna tutaj, źródłem problemów stały się m.in. wyższe niż oczekiwano koszty uruchomienia systemu Mevo. Jednocześnie Obszar Metropolitalny Gdańsk–Gdynia–Sopot, wobec opóźnień w realizacji całości projektu, nałożył na spółkę kary w wysokości 900 tys. złotych. Wysokość kar może wzrosnąć do ponad czterech milionów złotych.

Fot. archiwum TTM

Do propozycji ugody odnieśli się przedstawiciele obszaru metropolitalnego. W oświadczeniu, które wydali w środę (23 października), wyraźnie podkreślono, że zgodnie z obowiązującym prawem, nie mogą przyjąć proponowanego planu restrukturyzacyjnego.

Samorządy metropolii dysponują pieniędzmi publicznymi i nie mają takiej swobody działań gospodarczych jak podmioty prywatne – czytamy w oświadczeniu zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk–Gdynia–Sopot.

Jak podkreślają członkowie zarządu obszaru, „rozwój systemu roweru publicznego, który cieszy się dużym powodzeniem wśród mieszkańców 14 gmin metropolii, jest ich priorytetem”. Deklarują też chęć wsparcia spółki Nextbike Polska w negocjacjach z bankiem kredytującym jej działalność i ustaleniu spłaty zadłużenia oraz płatności za projekt.

Mimo ogromnych problemów spółki, przedstawiciele obszaru metropolitalnego oczekują na realizację zapewnień o dostawie rowerów, a także dotrzymania umów w zakresie obsługi systemu. Ten na razie funkcjonuje, choć trudno powiedzieć, czy taka sytuacja nie zmieni się na gorsze z dnia na dzień.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...