Po pięciu latach 'Harpagan' zawitał do Bożegopola Wielkiego

Do Bożegopola Wielkiego powrócił Ekstremalny Rajd na Orientację „Harpagan”. Jest to największa tego typu impreza w Polsce. Dwa razy w roku (wiosną i jesienią) gromadzi ponad 1200 uczestników.

W piątek 18 października rozpoczął się Rajd na Orientację „Harpagan”, który odbywa się dwa razy w roku: w październiku i kwietniu, nieprzerwanie od 1989 roku. Baza imprezy zawsze jest inna, lecz zlokalizowana w województwie pomorskim. Nie bez powodu gmina Łęczyce stanowi miejsce idealne pod tego typu wydarzenia – zróżnicowana rzeźba terenu i wysoka lesistość zapewnia uczestnikom odrobinę adrenaliny i pozwala na stworzenie wielu tras.

Fot. Karina Labuda/TTM

Impreza cieszy się dużym zainteresowaniem wśród amatorów jak i weteranów. Jak zaznaczają organizatorzy każda edycja przyciąga ludzi, którzy wcześniej brali udział w przynajmniej jednym ekstremalnym biegu. Jest to doskonała forma spędzenia aktywnie czasu wolnego. Nie tylko poprawia kondycję ale także rozwija umysłowo, w pięknych okolicznościach przyrody.

Fot. Karina Labuda/TTM

Zawodnicy na starcie otrzymują mapy, na których zaznaczone są tzw. punkty kontrolne. Mogą to być elementy topograficzne, takie jak skrzyżowanie, górka czy jezioro, jak i krajoznawcze, czyli pomniki przyrody ożywionej i nieożywionej czy punkty widokowe. Gdy uczestnik znajdzie ów punkt, dokonywane jest jego potwierdzenie, przez zbliżenie specjalnego chipa elektronicznego do stacji stojącej obok, informują organizatorzy Rajdu.

Fot. Karina Labuda/TTM

Do wyboru jest zawsze jedna z dziesięciu dostępnych tras: pięć tras pieszych, cztery trasy rowerowe i jedna mieszana – 50 km pieszo + 100 km rowerem. Dzięki temu udział w Rajdzie dostępny jest dla każdego, kto chce w nieco inny sposób spędzić czas.

W piątkowy wieczór jako pierwsze wyruszyły trasy piesze na 100 kilometrów, na 50 oraz mieszana na 150 kilometrów. Natomiast w sobotę rano ze startu ruszyły trasy rowerowe na 20, 50, 100 i 200 kilometrów oraz pozostałe piesze: 10, 25 i 50 kilometrów.

Fot. Karina Labuda/TTM

Ci, którzy na najdłuższej trasie ukończą ją w całości w limicie czasowym, otrzymają „Certyfikat Harpagana”.