02.04.2019 13:08 19 mike
Wtorkowe (2 kwietnia) obrady VII sesji Rady Miasta Wejherowa zdominowały sprawy bardzo ważne dla mieszkańców. Wśród nich znalazła się uchwała dotycząca zwiększenia opłat za gospodarowania odpadami komunalnymi. Od 1 lipca 2019 roku będą obowiązywały nowe, wyższe stawki.
Radni w dużej mierze skoncentrowali się bezpośrednio na sprawach dotyczących mieszkańców Wejherowa. I jak podkreślił Krzysztof Hildebrandt, prezydent miasta, były to najważniejsze z punktów porządku obrad. Jednym z nich był problem gospodarowania odpadami.
– Jest to problem ogólnopolski. Samorządy się z nim borykają i nie wiedzą do końca, jak sobie z nim poradzić. Koszty składowania bardzo mocno wzrastają. Poza tym stawiane są coraz to nowe wymagania dotyczące zbierania odpadów biodegradowalnych. One muszą być w odpowiedni sposób przetworzone. To wszystko powoduje, że ceny bardzo mocno wzrastają – wyjaśnia włodarz miasta.
Wejherowianie od 1 lipca br. za gospodarowanie odpadami segregowanymi i niesegregowanymi zapłacą, odpowiednio, 16 i 32 złotych miesięcznie. To oznacza podwyżkę o około 30%. Podobne stawki obowiązują w Rumi (15 i 40 złotych) czy w gminie Puck (16 i 28 złotych)
– Zakład Usług Komunalnych nie ma wpływu na te podwyżki, ponieważ obowiązuje nas istniejąca umowa. Natomiast są one związane ze zmianami prawa, podniesieniem opłaty środowiskowej. Rosną koszty utrzymania, paliwa i pracy, więc wiadomo, że ten system drożeje. Miasto musi podjąć też decyzję, jak przygotować się do nowego systemu, zwiększonej segregacji, bo musimy wprowadzić jeszcze zbiórkę bioodpadów w Wejherowie. Na te wszystkie koszty musi się składać społeczeństwo, bo takie jest prawo – zaznacza Roman Czerwiński, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Wejherowie.
Jak zaznaczają przedstawiciele wejherowskiego magistratu, każdego roku zwiększa się ilość odbieranych odpadów od mieszkańców miasta. O ile w 2014 roku było to średnio 210 kg/os., w 2018 roku było to już 279 kg/os., czyli o 1/3 więcej. To generuje wzrost kosztów odbioru i zagospodarowania śmieci. Rosną też koszty opłaty środowiskowej. W 2015 roku wynosiła ona 120,76 zł/t, w 2019 roku – 170/t, a w przyszłym roku będzie to już 270 zł/t.
Radni wybrali też nowego wiceprzewodniczącego Rady Miasta Wejherowa.
– Zwrócił się do mnie szef klubu PiS, Tomir Ponka, który poprosił, abym się wypowiedział, jaka jest możliwość uzupełnienia Prezydium Rady o przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdziłem, że nie ma z tym problemu. W związku z tym w porządku obrad przygotowałem punkt w porządku obrad „Wybór drugiego wiceprzewodniczącego Rady Miasta”, zostawiając to miejsce dla członka PiS-u – mówi Krzysztof Hildebrandt.
Ostatecznie swoją kandydaturę zgłosił radny Leszek Szczypior. Nie został zgłoszony przez klub radnych PiS, ponieważ wcześniej wykluczono go ze struktur klubu. Jest jednak nadal członkiem partii.
– Jestem za współpracą. Po to mnie ludzie wybrali, aby współpracować, nie tylko w radzie miasta, ale również między społeczeństwem, dla dobra całego Wejherowa. To jest dla mnie najważniejsze. Jeśli się będziemy kłócić i sprzeczać, będziemy stać w miejscu, a wręcz się cofać – podsumował Leszek Szczypior.
Fot. Marek Trybański/TTM
Za wyborem nowego przewodniczącego opowiedziało się 13 radnych, przy sześciu głosach sprzeciwu i jednym wstrzymującym się.