29.10.2018 14:30 7 mike/SM Wejherowo
Zdjęcie ilustracyjne/archiwum
Zgłoszenia w sprawach aż pięciu zaginięć w ciągu dwóch dni odnotowali wejherowscy strażnicy miejscy w miniony piątek i sobotę (26 i 27 października). Na szczęście, wszystkie osoby zostały odnalezione.
Zaginionymi okazało się troje dzieci w wieku do siedmiu lat i dwie dorosłe osoby. W poszukiwaniach wykorzystano zapisy z miejskiego monitoringu.
– Zaginione dzieci na chwilę wyszły z domu do sklepu spożywczego i nie wróciły. Na podstawie posiadanego rysopisu, po dwóch godzinach penetracji miasta oraz przeglądu zapisu z kamer miejskiego monitoringu, odnaleziono je w centrum miasta i przekazano rodzicom – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Kolejne zaginięcie zgłoszono w sobotę (27 października) około godziny 18:20. Tym razem chodziło o 80-letniego mieszkańca miasta, który cierpi na demencję starczą. Okazało się, że przebywał on w kościele.
Zaledwie 20 minut później funkcjonariusze odebrali kolejne zgłoszenie. Dotyczyło ono chorego 68-latka.
– I tym razem szczęśliwie udało się chorego mężczyznę odnaleźć. Około godziny 21:00 funkcjonariusze zauważyli go w rejonie przystanku PKP Wejherowo-Nanice i powiadomili rodzinę. Na szczęście wszystkie zaginione osoby odnalazły się, wróciły całe i zdrowe do swoich domów – podsumowuje Zenon Hinca.
