Wracamy do tematu czekoladowych cukierków kupionych w Wejherowie, w których konsument znalazł białe robaki. Firma Mieszko zaprzecza jakoby do zanieczyszczenia doszło w ich zakładzie.
Spółka poinformowała naszą redakcję, że niezwłocznie podjęła działania w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
– Działając w ramach opisanego zgłoszenia, dokonaliśmy kontroli wszelkich półproduktów wykorzystywanych do produkcji. Zgodnie z wynikami tych badań jesteśmy w stanie zapewnić, iż do zanieczyszczenia produktu nie doszło w naszym zakładzie – informuje Juozas Daunys, prezes zarządu Mieszko SA.
Obecnie firma podjęła działania ze swoimi partnerami, które mają na celu zabezpieczenie interesów konsumentów i poznanie przyczyn zdarzenia.
– Cały proces zostanie przeprowadzony z najwyższą starannością. Dołożymy wszelkich starań, żeby takie zdarzenia w przyszłości się nie zdarzały – dodaje Juozas Daunys.
Przypomnijmy, że w sobotę (8 września) Facebook opanowały wstrząsające zdjęcia. Jeden z użytkowników opublikował materiały, na których widać, jak z czekoladowych cukierków wychodzą białe robaki. Według właściciela zdjęć, słodycze zostały kupione w jednym z marketów w Wejherowie.
– Sprawa zgłoszona oficjalnie do Jeronimo Martins Polska w Warszawie. To nie był jeden cukierek, na 20 sztuk w trzech znajdowały się robale – pisał na portalu pan Arkadiusz.
Firma Jeronimo Martins po otrzymaniu zgłoszenia od klienta personel sklepu w Wejherowie usunęła całą partię cukierków z sali sprzedaży.