28.12.2017 10:25 0 Redakcja

Wyruszy rowerem do Mongolii, by pomóc potrzebującym dzieciom

Fot. archiwum/TTM

Niestraszne mu bezdroża, śniegi i mrozy. Artur Wysocki, podróżnik z Wejherowa, podjął ekstremalne wyzwanie w szlachetnym celu. W styczniu 2018 roku chce wyruszyć rowerem do Mongolii, by na miejscu pomóc bezdomnym dzieciom. Aby osiągnąć to zamierzenie, organizuje specjalną zbiórkę.

Na co dzień jest grafikiem komputerowym, jednak jego prawdziwą pasją są podróże. I choć na co dzień nie narzeka na brak obowiązków, to od czasu do czasu chce znaleźć chwilę tylko dla siebie. A przy okazji zrobić coś dobrego dla innych. Rozmowę z Arturem Wysockim można wysłuchać tutaj.

Podróżnik weźmie udział w ekstremalnej sztafecie rowerowej dookoła świata. Jej częścią będzie wyprawa do Mongolii.

Będę/będziemy jechali w styczniu przez zamarznięte stepy Mongolii. Około 1200/1400 km zmagań w nieznanym terenie w mroźnej zimie 30/40 stopni poniżej zera. Ciężko pracuję/pracujemy na takie szalone wyprawy. Nie kupujemy najdroższego sprzętu, jedziemy tak budżetowo jak się da – napisał Artur Wysocki.

Podróżnik opowiada, że w trakcie poszukiwań na jednym z serwisów społecznościowych natrafił na materiał o bezdomnych i porzuconych dzieciach w stolicy Mongolii – Ułan Bator. Postanowił więc im pomóc, a przy okazji sprawdzić własne możliwości. Jak podkreśla pan Artur, im więcej uda się mu zebrać pieniędzy, tym bardziej będzie mógł je wesprzeć.

Na stronie internetowej zbiórki można dokonywać wpłat w celu poparcia akcji Artura Wysockiego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...