04.12.2017 08:38 1 Redakcja

"Mikołaje na Motocyklach" znów opanowali Trójmiasto

Fot. Michał/Nadmorski24.pl

W niedzielę (3 grudnia) tuż po godzinie 11:00 ponad dwa tysiące różnorodnych maszyn – głównie motocykli – ruszyło spod Stadionu Energa w Gdańsku na gdyński Skwer Kościuszki. Jubileuszowa odsłona "Mikołajów na Motocyklach" przeszła już do historii, ale wrażenia z przejazdu pozostaną jeszcze na długo. Podczas akcji udało się zebrać co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Ryk silników, dźwięki klaksonów i wszechobecna czerwień mikołajowych uniformów. Już od niedzielnego poranka w Trójmieście można było odczuć, że zbliża się XV edycja imprezy "Mikołaje na Motocyklach". Jej zapowiedź zamieściliśmy w tym artykule.

Uczestnicy wydarzenia stopniowo zjeżdżali na parking przy Stadionie Energa w Gdańsku z różnych stron. Liczna reprezentacja motocyklistów przybyła również z powiatów wejherowskiego i puckiego. Po godzinie 11:00 wszyscy wyruszyli ulicami Trójmiasta w trasę na gdyński Skwer Kościuszki. Łącznie na starcie pojawiło się ponad dwa tysiące różnorakich maszyn. Było to również gigantyczne wydarzenie dla fanów motoryzacji. Oprócz najnowszych jednośladów, supernowoczesnych ścigaczy, enduro czy dostojnych chopperów, nie brakowało też motocykli i motorowerów znanych z epoki PRL-u, a nawet z współczesnych maszyn. Poczciwe ogary czy MZ-tki ruszyły obok japońskich dzieł sztuki motoryzacyjnej.

Około godziny 11:40 kawalkada dotarła do Sopotu, gdzie sympatycznych Mikołajów powitali mieszkańcy miasta. Mikołaje odwdzięczyli się za miłe powitanie, rzucając dzieciom cukierki, co wywołało u najmłodszych falę radości i zaskoczenia. Jeśli ktoś stał odpowiednio blisko jezdni, mógł "przybić piątkę" z motocyklistami.

Fot. Grzegorz Kubiak/Facebook Fot. Iwona Szwonder Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Michał/Nadmorski24.pl Fot. Waldemar Janeczk/Facebook

Każdego roku się zastanawiam, czy im nie jest zimno. Widać, że mają gorące serca i pewnie też gorącą krew. W końcu to motocykliści… – mówi Nadia, mieszkanka Sopotu, która powitała Mikołajów przy alei Niepodległości. – Przychodzę tu co roku, od początku imprezy. Pamiętam te pierwsze edycje: najpierw jechało kilka, a później kilkadziesiąt motorów. Ale za to jakie było zdziwienie! Niewiele osób wtedy jeszcze o nich słyszało, nie każdy miał internet. Teraz wielu już czeka właśnie na ten dzień. Szkoda tylko, że tak szybko przejeżdżają. Wydaje mi się, że szybciej niż rok temu – dodaje.

Kolumna Mikołajów opuściła Sopot po godzinie 12:00 i pojechała aleją Zwycięstwa w stronę centrum Gdyni. Wzdłuż ulicy Świętojańskiej również była owacyjnie witana przez mieszkańców miasta. Znów posypały się cukierki dla najmłodszych, choć nie zabrakło też typowo motocyklowych pozdrowień – dźwięków klaksonu i "palenia gumy". Zgodnie z planem Mikołaje zameldowali się na Skwerze Kościuszki przed godziną 13:00.

Mimo setek maszyn, które dostojnie poruszały się wzdłuż Trójmiasta, nie doszło do paraliżu komunikacyjnego. Czasowe zamknięcia ulic spowodowały jedynie niewielkie utrudnienia. Akcję zabezpieczała policja i służby medyczne, zresztą… również na motocyklach, w okolicznościowych strojach.

Wśród osób, które zdecydowały się przyłączyć do akcji pomocy dzieciom, najliczniejsza była reprezentacja Pomorza. Jednak można było zauważyć tablice rejestracyjne niemal ze wszystkich województw, a nawet z zagranicy. Warto podkreślić, że w mikołajkowym przejeździe brało udział wiele rodzin z dziećmi.

Celem akcji, jak co roku, była pomoc dzieciom w trudnej sytuacji materialnej, maluchom z domów dziecka i tym, które przebywają w szpitalach lub cierpią na choroby zagrażające ich życiu. Obecnie trwa dokładne szacowanie efektów tegorocznej zbiórki. Zdaniem uczestników zlotu, suma może przekroczyć sto tysięcy złotych. Środki w całości zostaną wydane na pomoc potrzebującym dzieciom.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...