04.05.2015 08:41 0 redakcja/KWP Gdańsk
Ponad 2,5 promila alkoholu było w organizmie kierowcy dostawczego busa, który przyjechał na ul. Władysława IV w Gdyni na umówioną przeprowadzkę. Mieszkańcy budynku zauważyli, że 63 - letni mężczyzna opuszczając kabinę auta zatacza się i nie potrafi utrzymać równowagi. Natychmiast uniemożliwili mu prowadzenie auta i zaalarmowali policję. Funkcjonariusze z drogówki zatrzymali 63 - latkowi prawo jazdy, będzie on odpowiadał za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwym, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W ubiegły poniedziałek wieczorem na ulicy Władysława IV jeden z mieszkańców zamówił usługę przeprowadzki. Na umówione miejsce podjechał dostawczy bus. Naoczni świadkowie zauważyli, że mężczyzna jest nietrzeźwy, z trudnością utrzymywał równowagę. Reakcja mieszkańców bloku była natychmiastowa. Nie pozwolili mężczyźnie na dalszą jazdę, jednocześnie wezwali policyjny patrol z drogówki.
Funkcjonariusze stwierdzili, że w organizmie 63 - letniego mieszkańca Gdyni jest ponad 2,5 promila alkoholu. Kierowca na miejscu stracił prawo jazdy. Sprawa trafi do sądu. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu.
Postawa naocznych świadków zasługuje na pochwałę i wyróżnienie. Nietrzeźwy kierowca dostawczego auta stanowił poważne zagrożenie na drodze, zarówno dla siebie jak też innych osób.
