27.04.2015 11:20 0
W minioną sobotę (25.04) nietypowe zgłoszenie otrzymała wejherowska straż miejska. Chwilę po godzinie 14:00 właścicielka jednego z miejscowych przedszkoli zgłosiła mundurowym, że na terenie obiektu znajduje się żmija. Funkcjonariusze musieli interweniować.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia umieścili węża w plastikowym worku i wywieźli do naturalnego środowiska, czyli wprost do lasu.
Należy jednak pamiętać, że żmije rzadko kąsają człowieka, ponieważ przeważnie starają się uciec. Nawet gdy zostaną zmuszone do obrony, to ich ukąszenie przeważnie jest suche, czyli pozbawione jadu. Jednak w każdej takiej sytuacji należy zasięgnąć pomocy medycznej.
Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci oraz seniorów, jednak nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla zdrowego dorosłego człowieka. Leczenie polega na podaniu antytoksyny końskiej.
Żmija zygzakowata podlega w Polsce częściowej ochronie gatunkowej.