07.10.2014 10:42 0

Wejherowska prokuratura nie popełniła błędu ws. Leszka F.

Nie było uchybień w pracy wejherowskiej prokuratury w związku ze sprawą pijanego kierowcy Leszka F., który spowodował wypadek w Wyszecinie. Przed wypadkiem 37-latek był trzy razy karany za jazdę po pijanemu.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skontrolowała pracę i decyzje wejherowskiej placówki. Nie stwierdzono nieprawidłowości i błędów.

Leszek F. trzy razy był zatrzymywany za jazdę po pijanemu. W 2005, 2007 i 2010 roku. Pierwsze dwa razy mężczyzna był zatrzymywany na stacji benzynowej. W 2005 roku otrzymał karę grzywny oraz tymczasowy zakaz prowadzenia pojazdów. W 2007 roku Leszek F. Został skazany na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów. W 2010 roku mężczyzna kolejny raz wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu, tym razem prowadził quada. Sąd skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

Obecnie 37-latkowi grozi 12 lat więzienia. Przypomnijmy, że w wypadku, do którego doszło 6 września w  Wyszecinie (gmina Luzino) zginęła kobieta w ciąży oraz jej dziecko. Mąż zmarł w szpitalu, a 3-latek, który również jechał autem nie ucierpiał w zdarzeniu.

Na trasie w kierunku Tępcza zderzyły się dwa samochody Fiat Punto oraz Audi A4. Fiatem podróżował mężczyzna, 3-latek oraz kobieta w zaawansowanej ciąży. Audi jechał pijany Leszek F., jak się później okazało miał około 2 promili alkoholu. Na miejscu wypadku lekarz próbował wywołać poród u 27-latki. Niestety nie udało się uratować matki i dziecka.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...