Piaśnica: 75 lat od zbrodni i pytania bez odpowiedzi

W niedzielę w Piaśnicy odbyły się uroczystości ku czci osób pomordowanych w Lesie Piaśnickim w latach 1939-1940. W tym roku przypada okrągła rocznica zbrodni piaśnickiej – 75 lat. Wśród uczestników obecni byli przedstawiciele wszystkich okolicznych samorządów oraz władz województwa.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Uroczystości poświęcone były również zmarłej w tym roku Reginie Osowickiej.

• Wkład Pani Reginy w upamiętnianie tego wydarzenia jest wielki i my możemy dzięki jej pracy sięgać do zapisków, prac i bań jakie prowadziła. Pozostała też książka, zamykająca jej życie, dedykowana męczennikom Piaśnicy - mówi ks. prałat Daniel Nowak, kustosz Sanktuarium Piaśnickiego, proboszcz parafii Chrystusa Króla w Wejherowie

Piaśnica od lat jest miejscem zadumy i przemyśleń. Od lat również naukowcy próbują poznać całą prawdę o zbrodni jaka miała tam miejsce.

• Tego typu miejsca będą zawsze inspirowały do stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Tu przychodzą wszyscy. Historycy, którzy próbują dociekać prawdy, przychodzą politycy, patrzą przez pryzmat politycznych wydarzeń tej epoki, przychodzą ci którzy szukają jakichś wartości, ale i ludzie wierzący, którzy pytają gdzie był Bóg, że do tego dopuścił, ale na to pytanie odpowiedzi nie znajdziemy - dodaje ks. prałat Daniel Nowak.

W uroczystościach uczestniczyło kilkaset osób, kwiaty złożyli przedstawiciele województwa, okolicznych samorządów, organizacji pozarządowych i wojska.

Piaśnica stała się symbolem okrucieństwa i zbrodni popełnionej przez hitlerowców. Jest to największa na Pomorzu nekropolia Polaków z czasów II wojny światowej. To tam od października 1939 r. do kwietnia 1940 r. oddziały Selbstschutzu i SS zamordowały ok. 12 tys. niewinnych ludzi. Ofiary pochodziły głównie ze środowiska kaszubskiej i pomorskiej inteligencji.