Wyposażeni w kapoki i pianki ruszyli w sobotę z Kuźnicy przez zatokę poruszając się przez "mieliznę rybitwą". Na 14. Marsz Śledzia zapisało się prawie 1600 osób. Wyruszyć mogło jedynie 100. Meta wyprawy znajdowała się w Rewie.
W tym roku do marszu chętnych było 1600 zawodników, jedynie setka mogła spróbować swoich sił.
Wyprawa została podzielona na 10 grup po 10 osób. Do każdej grupy przydzielona została łódź z ratownikiem.
Przed wyprawą uczestnicy marszu tradycyjnie musieli zjeść surowego śledzia. Przemarsz trwał około 6 godzin, śmiałkowie mieli do pokonania 12 km.