Leśnicy przywracają pamięć o dawnych miejscach pochówku. Nadleśnictwo Choczewo realizuje autorski projekt odnawiania ewangelickich cmentarzy, które dawno zniknęły z ludzkiej pamięci. Miejsca te bywają zarośnięte gęstym lasem. Wiele pomników nie zachowało się do dziś, inne zostały zdewastowane po II wojnie światowej, a jeszcze inne zniszczone przez złomiarzy.
W ubiegłym roku uporządkowano już jeden cmentarz, w tym do świadomości lokalnej społeczności udało się już przywrócić blask sześciu cmentarzysk, kolejne pięć czeka na swoją kolej.
Ostatnim na którym skończyły się prace jest miejsce pochówku w lasach leśnictwa Wierzchucino, niedaleko miejscowości Słuchowo.
Cmentarze objęte projektem mają podobną historię. Pomysł ich odnowienia narodził się dwa lata temu. Celem leśników jest uratowanie tych miejsc przed ostatecznym zniszczeniem i zapomnieniem.
Cmentarze ewangelickie według XIX-wiecznych założeń powstawały w oddaleniu od wiosek, często w sąsiedztwie lasu.
Zniszczeniu przez lata uległy pomniki. Brakuje tych, które były drewniane, przy niektórych wycięto metalowe krzyże, takie praktyki mieli stosować złomiarze.