21.07.2014 15:04 0

Chałupy: Ratował syna, sam utonął

W Chałupach doszło do kolejnego w tym roku utonięcia. Tym razem ofiarą żywiołu okazał się 43-letni mężczyzna, który próbował ratować syna. Kąpielisko było niestrzeżone przez ratowników WOPR

  • Dostaliśmy zgłoszenie z Centrum Koordynacji i Ratownictwa Wodnego z Sopotu, że w Chałupach przy wejściu numer 10 topi się osoba. Na miejsce został zadysponowany skuter ratowniczy. Po przybyciu okazało się, że trzyosobowa rodzina ratowała się nawzajem. Jednej osoby nie mogliśmy znaleźć, znaleźliśmy ją pod wodą. W akcji ratunkowej uczestniczyła również czwarta, obca dla tej rodziny osoba, która rzuciła się na ratunek tonącym - wyjaśnia Przemysław Regulski, kierownik kąpieliska numer jeden.

Na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przeprowadzono reanimację, mężczyźnie nie udało się jednak przywrócić funkcji życiowych.

Jak informuje ratownik WOPR w tej chwili w Bałtyku tworzą się prądy wsteczne, które są niebezpieczne dla zażywających kąpieli osób. W Chałupach to właśnie przez nie dojść miało do tragedii.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...