Arka Gdynia grając na wyjeździe zremisowała z broniącym się od spadku zespołem Energetyka Rybnik - 2:2. Pomimo, iż dwukrotnie obejmowała prowadzenie nie zdołała zdobyć 3 punktów z zespołem broniącym się przed spadkiem z 1 ligi.
Mecz rozpoczął się dla gdynian znakomicie. Już w 21 min. po rzucie rożnym gospodarzy udaną kontrę przeprowadzili piłkarze Arki. Gola na 1:0 zdobył Mateusz Szwoch. Niestety jeszcze przed przerwą spotkania gola „do szatni” strzelił (po sporym zmieszaniu na polu karnym) Kostecki, tym samym zespół Rybnicki doprowadził do wyrównania.
Po przerwie gdynianie rzucają się do ataku. Przynosi to rezultat w postaci pięknego gola Michała Rzuchowskiego, który wykorzystał doskonałe podanie Budki. Arka już drugi raz obejmuje prowadzenie. Niestety nie na długo.
Piłkarze Rybnika nie pozwoli długo cieszyć się przewagą swoim gościom. W 49 minucie po pierwszym strzale Wieczorka, golkiper żółto – niebieskich wykazał się dużym refleksem, niestety przy dobitce musiał uznać wyższość przeciwnika i skapitulował.
Gospodarze doprowadzili do wyrównania, jak się później okazało wynik spotkania nie ulegnie zmianie. Po dość interesującym spotkaniu piłkarze Arki Gdynia tracą punkty z zespołem z dołu tabeli.
Być może znów zabrakło koncentracji. Nie udały się przeprowadzane Ataki pozycyjne oraz prowadzenie gry defensywnej. Szkoda straconych punktów. Miejmy tylko nadzieję, że piłkarze z Gdyni wyciągną wnioski i w kolejnych spotkaniach z teoretycznie trudniejszymi przeciwnikami uda się zdobyć komplet punktów.
