29.04.2014 12:42 0

O uboju rytualnym i nie tylko w Gniewinie

Branża rolno-spożywcza motorem napędowym polskiej gospodarki – tak brzmiał główny temat konferencji rolniczej jaka miała miejsce w Gniewinie. Było to jedno z 10 spotkań Polskiego Kongresu Rolnictwa 2014. Zainteresowanie debatą samych rolników było jednak niewielkie.

Zaledwie kilkunastu gospodarzy wzięło udział w konferencji podczas której swoje referaty wygłosili między innymi wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk, poseł i były minister rolnictwa Stanisław Kalemba czy prezes Agencji Rynku Rolnego Radosław Szatkowski. Rolnicy, którzy przybyli do Gniewina pytali między innymi o sprawę zakazu rytualnego.

  • Jestem tym trochę zniesmaczony bo w UE wszyscy robią tzw. ubój rytualny a w Polsce tego nie ma. Jeżeli tego nie ma być to tego niech nikt nie robi - mówi Romuald Ptach, rolnik z Orla.

Tymczasem ceny wołowiny w Polsce spadły o około 30 procent. Konkretne podpowiedzi czy rady dla rolników nie padły. Sprawą wprowadzenia uboju rytualnego zajmuje się Trybunał Konstytucyjny. Stanisław Kalemba podkreślał wczoraj, że ustanowienie takiego przepisu było błędem.

  • Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, która głosami polityków własnych wyrządziła rolnikom taką krzywdą. Wszystkie inne państwa, producenci ubijają - wyjaśnia Stanisław Kalemba, poseł, były minister rolnictwa.

Ideą Kongresu było stworzenie platformy do dyskusji i wymiany poglądów na temat branży rolno-spożywczej – jej szans, zagrożeń i możliwości rozwoju. Kongres promuje polską żywność – o wysokiej jakości i wyjątkowych walorach smakowych. W ramach serii spotkań na terenie całego kraju udział biorą przedstawiciele instytucji rządowych, samorządowych, naukowych, związków i organizacji branżowych, firm z sektora rolno-spożywczego, inwestorzy, a także niezależni eksperci krajowi i unijni oraz media.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...