07.04.2014 14:12 0

Pięć nowych pozycji na Open'erze

Nowi artyści Open'era 2014. Na scenach festiwalu pojawi się Kari, Rasmentalism, Royal Blood, Mooryc i Kuroma. Do Open'erowego składu dołączyły kolejne zespoły.

Kari

W ubiegłym miesiącu nagraniami z nowego albumu Kari zachwycali się dziennikarze i słuchacze BBC Radio 1. Choć polska muzyka nie powinna mieć żadnych kompleksów, obecność utworów na playliście najważniejszej rozgłośni w Wielkiej Brytanii nadal jest wielkim sukcesem, którym warto się chwalić. I choć, co naturalne, Kari skupiona jest teraz na karierze zagranicznej, nie zapomina o polskiej publiczności, zachwyconej jej ubiegłorocznym albumem „Wounds And Bruises”. Płyta znalazła się w czołówkach podsumowań 2013 roku. Doceniono album surowych i jaskrawych kontrastów: pomiędzy energetycznym rytmem, a subtelną melodią, sferą ducha a rzeczywistością, między potęgą a kruchością, odwagą a spokojem. Charyzmatyczny wokal Kari miesza się z szeroką gamą dźwięków, od tribalowych beatów, po elektro i brzmienia lat 80. To płyta o odnajdowaniu siebie na nowo.

Rasmentalism

To klasyczny duet MC (Ras) i producent (Ment XXL). Współpracują od 2006 roku. Przez 6 lat działalności nagrali trzy doskonale przyjęte albumy: "Dobra muzyka ładne życie", "Duże Rzeczy" z W.E.N.Ą. oraz "Hotel Trzygwiazdkowy”, ale to ten najnowszy – wypuszczony już w oficjalnym obiegu - "Za młodzi na Heroda" uczynił z nich prawdziwą sensację, nie tylko na rapowej scenie. Wydany nakładem prawdziwej hip-hopowej instytucji, jaką jest Asfalt Records, natychmiast zyskał opinię najlepszego rapowego debiutu roku 2013, a już teraz pojawiają się głosy, że to także jedna z przełomowych płyt dla całego gatunku.

Royal Blood

Czy kariera zespołu może zacząć się od koszulki? Tak, jeśli zakłada ją jeden z muzyków Arctic Monkeys podczas koncertu na festiwalu Glastonbury. Nazwa Royal Blood po raz pierwszy pojawiła się na ustach fanów muzyki właśnie na skutek odzieżowej decyzji Matta Heldersa, perkusisty Małp. Kto miał chęć, dotarł do informacji, że Royal Blood pochodzą z Brighton, są duetem - sekcją rytmiczną, bo w skład zespołu wchodzi tylko basista i perkusista, a na debiutancki singiel zespołu trzeba czekać do listopada 2013 roku. Teraz informacji o Royal Blood szukać specjalnie nie trzeba – znajdują się same. Znaleźli się na liście BBC Sound Of 2014, zostali potwierdzeni jako support podczas dwóch gigantycznych koncertów Arctic Monkeys w londyńskim Finsbury Park, mają za sobą solową trasę po Wielkiej Brytanii i nagrywają debiutancki album dla wytwórni Warner. Kilka miesięcy temu brytyjski „The Guardian” napisał, że w czasie sezonu festiwalowego dosłownie „rozniosą w pył” każdą publiczność. Czy tak się stanie, przekonamy się w lipcu na Open’erze.  

Mooryc

Polska elektronika to od dawna świetny towar eksportowy, a kariera 33-letniego poznaniaka ukrywającego się pod pseudonimem Mooryc jest tego kolejnym przykładem. Za kilka miesięcy nakładem jednej z najważniejszych niemieckich wytwórni muzycznych BPitch Control ukaże się płyta jego projektu Eating Snow, który tworzy wspólnie z Douglasem Greedem. Eating Snow to zresztą tylko mały fragment działalności Mooryca. Prócz tego publikuje solowe wydawnictwa, remixuje, tworzy muzykę do filmów i przedstawień teatralnych, a nawet współpracuje z orkiestrą muzyki współczesnej. Mieszka w Berlinie. Kuroma to zespół ściśle związany z tegoroczną gwiazdą Open’era - grupą MGMT, ponieważ jego członkowie od kilku lat występują w koncertowym składzie tej grupy. W 2013 roku zagrali wspólnie blisko 60 koncertów, poprzedzając koncerty autorów przeboju „Kids”, ale dzielili sceny także z Primal Scream czy Tame Impala. Niedawno skończyli nagrywać swój drugi album „Kuromaroma”, wyprodukowany przez Benjamina Goldwassera z MGMT. Koncert Kuromy zobaczymy 3 lipca na Alter Stage.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...