26.03.2014 11:26 0

Spór pomiędzy strażakami a wójtem gminy Szemud

Sala przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Częstkowie - tematem sporu miedzy tamtejszymi strażakami, a wójtem gminy Szemud. Chodzi o wydany przez włodarza regulamin, w którym określone zostały zasady korzystania z obiektu. Dotychczas chcąc skorzystać z sali, wpłacano darowiznę na rzecz OSP, a teraz według cennika wójta. Ryszard Kalkowski wprowadza nowe porządki wbrew woli strażaków, którzy dawnego ładu będą domagać się przed sądem.

Zdaniem strażaków sala przy remizie to ich własność od 10 lat, kiedy to już nieżyjący wójt przekazał im obiekt.

  • Wójt Zbyszek Engelbrecht dał nam przysłowiową wędkę i mówił, że postawi razem z nami budynek, a my będziemy sobie jakoś radzić - mówi Ryszard Sikora, komendant OSP w Cząstkowie.

Strażacy wyremontowali i wyposażyli pomieszczenia, zajęli się obejściem i to oni codziennie dbają o to by na sali był porządek i wszystko działało tak jak trzeba.

  • Wszystkie pieniądze, które pozyskane są tutaj z wynajmu sali, są w całości przekazywane na bieżące wydatki jednostki, czyli przykładowo ułożenie kostki na zewnątrz, zakup drzwi garażowych do boksu gdzie bezpośrednio stoi samochód bojowy, na wyposażenie kuchni, gdyż kuchnia jak otrzymaliśmy ten obiekt była zupełnie pusta - wyjaśnia Jacek Żywicki, prezes OSP w Częstkowie.

Formalnie właścicielem obiektu jest gmina. Strażacy bowiem nie dysponują żadnym dokumentem, który mógłby potwierdzić, że sala należy do nich. Wójt Kalkowski uważa, że sprawy sal na terenie gminy należy w końcu uregulować.

  • Dzięki temu regulaminowi wójt gminy Szemud będzie wiedział od tego momentu co w danej sali się przede wszystkim dzieje, kiedy jest wynajem odpłatny, kiedy nieodpłatny, jak często jest wykorzystywana dana sala, dana świetlica. Te obiekty są obiektami gminnymi - informuje Ryszard Kalkowski, wójt gminy Szemud.

OSP Częstkowo nie wystawiała dotychczas faktur, wójt zapewnia że wprowadzone zarządzenie niczego nie zabrania i nikomu nic nie zabiera.

  • Ja wskazuję, że pieniądze za wynajem sali idą do urzędu gminy, ten kto wynajmuje dostaje umowę, fakturę za tą usługę, którą wynajął, czyli faktycznie za co płaci, te pieniądze są do wykorzystania przez zarząd tej straży na podniesienie standardu tej właśnie sali - dodaje Ryszard Kalkowski.

Strażacy nie zgadzają się z takim stanem rzeczy i jako stowarzyszenie chcą sami o sobie decydować.

  • Strażacy mają żal do pana wójta, że wcześniej im tego regulaminu nie przedstawił im do rozmów i pewnie gdyby te rozmowy były wcześniej przeprowadzone, być może takich problemów z tym nie byłoby. Natomiast pan wójt ten regulamin pokazał nam i mówił, że regulamin wchodzi w życie - mówi Grzegorz Lasowski, prezes zarządu gminnego OSP w Szemudzie.

Strażacy jednak nie oddali kluczy i jak zapewniają, nie zamierzają tego uczynić. Zarządzenie wójta zaskarżyli i sprawą zajmuje się sąd.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...