24.03.2014 16:52 0

ORP „Gen. T. Kościuszko” skutecznie obronił okręty NATO

fot. BLMW

Polska fregata po raz drugi w tym roku udowodniła wysoką skuteczność w zwalczaniu okrętów podwodnych w trakcie międzynarodowego ćwiczenia NATO. W trakcie manewrów Cold Response 2014 polskiej fregacie powierzono zadanie osłony okrętów międzynarodowej koalicji przed atakami spod wody. Ocena kierownictwa ćwiczenia nie pozostawia wątpliwości, że załoga ORP „Gen. T. Kościuszko” wykonała je wzorowo wykrywając i „niszcząc” okręt podwodny już pierwszego dnia ćwiczenia.

Polska fregata udowodniła wysoką skuteczność w zwalczaniu okrętów podwodnych w trakcie poprzedniego ćwiczenia Dynamic Mongoose (14-21 luty br.). Mając to na uwadze, w trakcie zakończonego w piątek ćwiczenia Cold Response, jego dowódca właśnie polskiej fregacie powierzył zadanie obrony całego zespołu przed atakami okrętów podwodnych.

Dzięki skutecznemu zastosowaniu zmodernizowanej holowanej, pasywnej stacji hydrolokacyjnej, biorący udział w ćwiczeniu klasyczny okręt podwodny typu ULA został wykryty i „zniszczony” przez ORP „Gen. T. Kościuszko” już pierwszej nocy po przybyciu w rejon ćwiczenia. Jak podkreśla oficer odpowiedzialny za zwalczanie okrętów podwodnych na fregacie kpt. mar. Piotr Jaszczura:

  • Dowódca ćwiczenia oraz jego organizatorzy przeświadczeni byli, że niewielki klasyczny okręt podwodny jest „nie do wykrycia” na wewnętrznych wodach fiordów. Poza tym byli cały czas pod wpływem doświadczenia sprzed 2 lat gdy podczas tego samego ćwiczenia okręt podwodny przedarł się do rejonu operacji amfibijnej i „posłał na dno kilka tysięcy żołnierzy.

ORP „Gen. T. Kościuszko” na czas ćwiczenia Cold Response 14 wszedł w skład międzynarodowego zespołu okrętów dowodzonego przez sztab SNMG-1 (Stałego Zespołu Okrętów NATO, Grupa 1) zaokrętowany na pokładzie flagowej fregaty zespołu sił odpowiedzi NATO – HNoMS „Thor Heyerdahl”. Okręty operowały w pobliżu brzegu co oznaczało ich ciągłe narażenie na wielorakie zagrożenia, poczynając od brzegowych baterii rakiet przeciwokrętowych (odpowiednik Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego Marynarki Wojennej), ataki lekkich nawodnych sił uderzeniowych, naloty z powietrza po ataki torpedowe okrętu podwodnego operującego w sprzyjających dla siebie warunkach.

Podsumowując ćwiczenie dowódca ORP „Gen. T. Kościuszko” kmdr por. Grzegorz Mucha powiedział:

  • W trakcie ćwiczenia mój okręt odpowiadał za koordynację wszystkich aspektów zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) od koordynacji użycia sensorów okrętów i właściwego ich ustawienia w szyku poprzez dobór taktyki, wybór trasy przejścia sił, stawianie zadań morskim samolotom patrolowym po bezpośrednie dowodzenie akcją ZOP. Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych rezultatów które pokazały, że właściwie dowodzone okręty wielozadaniowe wsparte systemami wymiany danych taktycznych (Link11/16) mogą z powodzeniem przeciwstawić się okrętom podwodnym oraz uzbrojeniu rakietowemu rozstawionemu na brzegu.

Operujący z pokładu ORP „Gen. T. Kościuszko” śmigłowiec pokładowy SH-2G wykonywał zadania głównie w podporządkowaniu niemieckiej korwety FGS „Magdeburg”, której dowódca odpowiadał za obronę przed okrętami nawodnymi. W trakcie blisko 40 godzin spędzonych w powietrzu załoga śmigłowca rozpoznawała i wskazywała pozycje lekkich nawodnych sił uderzeniowych przeciwnika, specjalnie maskowanych na tle urozmaiconej linii brzegowej rejonu ćwiczenia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...