Pierwszy dzień na Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Sopocie nie był szczęśliwy dla Polaków, nie udało się im zdobyć żadnego medalu. Nawet wzbudzający ogromne nadzieje Tomasz Majewski nie stanął na podium, zajął czwarte miejsce.
W pchnięciu kulą Majewskiego wyprzedził Nowozelandczyk, Tomas Walsh. Złoto trafiło do obywatela USA, Ryana Whitinga. W pięcioboju kobiet złoto wywalczyła Nadine Broersen z Holandii. Bieg przez płotki na 60m wygrała australijska mistrzyni olimpijska, Sally Pearson.
W piątek odbyły się również kwalifikacje w biegu mężczyzn na 60m. Najlepszy okazał się Richard Kilty z Wielkiej Brytanii, który z pierwszym wynikiem zakwalifikował się do półfinału.
Rekord Polski w skoku w dal pobił Adrian Strzałkowski, który skoczył 8.18m. Oprócz tego Angelika Cichocka i Adam Kszczot wystartowali w biegu na 800m. Cichocka w swoim pierwszym biegu osiągnęła wynik 2:00.37, który dał jej prowadzenie, natomiast Kszczot był najszybszy w pierwszej rundzie z czasem 1:45.76.
Dziś kolejny dzień HMŚ. Mamy nadzieje, że szczęśliwszy dla Polaków.
