Puccy kryminalni rozpracowali czterech mieszkańców gm. Puck i Wejherowo, którzy w kilku miejscowościach dokonywali włamań i kradzieży. Łupem złodziei w wieku od 17 do 34 lat padły m.in. elektronarzędzia, sprzęt komputerowy, złom i paliwo. Straty oszacowano na ponad 5 tys. złotych. Wobec trzech mężczyzn zastosowano dozór policyjny, jeden trafił do aresztu. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą dwukrotnie wyższą.
Policjanci z wydziału kryminalnego zajmowali się sprawami włamań i kradzieży na terenie gm. Puck w szczególności w miejscowościach Domatowo, Leśniewo i w okolicach. Poszukiwania sprawców tych przestępstw w miniony poniedziałek przyniosły efekty. Do policyjnego aresztu trafiło 4 mężczyzn w wieku od 17 do 34 lat. To mieszkańcy gm. Puck, 34-latek jest mieszkańcem Wejherowa. Śledczy pracujący nad sprawami włamań ustalili, że złodzieje przynajmniej w 5 przypadkach przestępstw współpracowali ze sobą.
Sprawcy na przełomie stycznia i lutego po zerwaniu kłódki w drzwiach włamali się do budynku gospodarczego na jednej z posesji w Domatowie skąd ukradli elektronarzędzia. W podobnym czasie w Domatówku weszli do domku letniskowego skąd ukradli butlę gazową oraz plastikowy zbiornik z niewielką ilością paliwa. W Leśniewie zerwali kłódki do pomieszczenia magazynowego i zabrali elektronarzędzia, kasetkę z pieniędzmi w kwocie 700 złotych, dwa radia samochodowe oraz miedź powodując straty na niemal 3 tys. złotych. Oprócz włamań mężczyźni dokonali także dwóch kradzieży. W Domatowie okradli posesję, na której znajdował się m.in. wózek i pompa zanurzeniowa, a z kolei z pomieszczenia gospodarczego na innej posesji w tej samej miejscowości skradli narty i parę butów narciarskich. Pokrzywdzeni oszacowali straty na prawie 5 tys. złotych.
Śledczy przesłuchali sprawców i przedstawili im zarzuty przestępstw. 17-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, 19-latek dwóch kradzieży i włamania, 20-latek usłyszał zarzut kradzieży i włamania. Najstarszy 34-letni mieszkaniec Wejherowa usłyszał jak dotąd zarzut włamania, jednak śledczy w najbliższym czasie najprawdopodobniej postawią mu kolejne zarzuty włamania i jednej kradzieży.
Podczas pracy z zatrzymanymi śledczy ustalali dokładne okoliczności tych przestępstw. Mundurowi przeszukali ich miejsca zamieszkania zabezpieczając cześć skradzionych przedmiotów m.in. części elektronarzędzi, nart i butów narciarskich. Policjanci ustalili także, że 34-letni mieszkaniec Wejherowa jest poszukiwany listem gończym. Mężczyzna wyrokiem sądu ma do odsiadki 1,5 roku pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. 34-latek od razu trafił do aresztu śledczego.
Wobec pozostałych mężczyzn policjanci wnioskowali do prokuratury o policyjny dozór. Teraz cała trójka regularnie będzie się stawiać w puckiej komendzie. Sprawa jest rozwojowa, mundurowi nadal wyjaśniają okoliczności tych zdarzeń. Niewykluczone, że lista zarzutów wobec mężczyzn będzie dłuższa. Policjanci sprawdzają, czy podejrzani nie są zamieszani w inne podobne przestępstwa.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą dwukrotnie wyższą.
