13.11.2013 13:24 0

Sopocka Straż Miejska kontra sprzedawca waty cukrowej...

fot. youtube.com

Kolejny film z udziałem sopockiej Straży Miejskiej zdobywa szczyty popularności w Internecie. Chodzi o interwencję sprzed dwóch lat, gdzie dwóch strażników miejskich zatrzymuje nielegalnie handlującego watą cukrową.

Na filmie widać jak dwóch strażników miejskich próbuje obezwładnić handlarza, który sprzedawał watę cukrową na jednej z głównych ulic Sopotu. Na filmie słychać gapiów, którzy stają w obronie zatrzymanego mężczyzny. Sfilmowana interwencja trwa 15 minut, kończy się na tym jak strażnik miejski został odciągnięty od zatrzymanego przez jednego z gapiów.

  • Interwencja trwała zbyt długo, można było ją przeprowadzić sprawniej. Ostatecznie mężczyzna został obezwładniony prawidłowo, a jego przedmioty zostały zabezpieczone przez Zakład Oczyszczania Miasta. Handlarz został ukarany – mówi Komendant Straży Miejskiej w Sopocie, Mirosław Mudlaff.

Jak wyjaśnia komendant film jest sprzed dwóch lat i od tego czasu strażnicy miejscy zostali przeszkoleni z zakresu taktyki interwencji.

Jak się również okazuje zatrzymany podczas interwencji handlarz był wcześniej wielokrotnie upominany przez strażników miejskich z Sopotu.

  • Zatrudniał osoby w młodym wieku, nie zapewniał im odpowiednich warunków sanitarnych. Pracownicy załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne na wydmach – dodaje Mirosław Mudlaff.

Jak twierdzi komendant film nie bez powodu ukazał się teraz. Według niego Straż Miejska przeszkadza nielegalnie handlującym.

Materiał umieszczony w serwisie youtube.com spotkał się z falą krytyki internautów. Pojawiają się różne głosy, jest krytyka, ale również zrozumienie dla interwencji.

  • To niedopuszczalne żeby strażnicy miejscy tak traktowali ludzi. Przez 15 minut wśród krzyków i tłumu gapiów. Przecież ten człowiek chciał tylko zarobić, nie robił nic złego – czytamy w komentarzach na YT.

  • Widać tutaj totalną prowokację ze strony sprzedawcy. Czy teraz już każda interwencja musi być nagrywana i dodatkowo podsycana przez publikę? Żenada – pisze użytkownik serwisu.

Zobacz film:

To już kolejna interwencja sopockiej Straży Miejskiej. Latem do sieci trafił filmik, w którym strażnicy interweniowali ws. ulicznego grajka. Bez pozwolenia używał sprzętu nagłaśniającego. Egzekwujący prawo strażnicy miejscy i policjanci podczas interwencji spotkali się z niechęcią tłumu zebranego na Monciaku w Sopocie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...