Halloween na PGE ARENIE już jutro. Wydrążone dynie, przerażające kostiumy i ogrom zabawy w mrocznym klimacie – 31 października goście PGE ARENY po raz pierwszy będą mieli okazję zobaczyć stadion w nowej, halloweenowej odsłonie.
Nocne wycieczka po stadionie będzie wyjątkowo mroczna. Oprócz zobaczenia miejsc, które nie są ujęte w codziennym programie zwiedzania – cele aresztu, pokoje przesłuchań, strefa kibiców gości – zwiedzający przejdą przez szatnie zawodników, strefę VIP z restauracją oraz Muzeum Lechii Gdańsk. Zjazd straszną kolejką tyrolską i udział w halloweenowym wyścigu gokartowym dodatkowo podniosą adrenalinę. Noc atrakcji zakończy się w pubie T29, w którym goście będą mogli wziąć udział w konkursach i wygrać ciekawe nagrody, między innymi bilety na mecz Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław, który odbędzie się na PGE ARENIE 3 listopada 2013 roku.
Do Halloween stadion intensywnie przygotowywany się zwłaszcza z jedną dekoracją… Na elewacji stadionu, od strony ulicy Żaglowej zawieszona będzie halloweenowa buzia strasznej dyni. Prace przy niej trwają już od wczoraj. Alpiniści z zaprzyjaźnionej ze stadionem firmy „ROJAM Alpinistyka Przemysłowa” mimo silnego wiatru próbowali zawiesić na elewacji najmniejsze kawałki, czyli oczy. Wczoraj za względu na silny podmuchy prace zostały przerwane, ale śledząc prognozy pogody wierzymy, że ta pozwoli nam dokończyć prace na czas.
Dekoracja halloweenowa robiona jest z rozmachem – będą to trójkątne oczy o bokach 5,5m i przeciwprostokątnej 7,8m; usta długie na 30 metrów i na 10m szerokie w największym miejscu. Taki uśmiech będzie na pewno z daleka widoczny. Stadion ze swoim kolorem poszycia dachu, zwłaszcza podświetlony, w halloweenową noc będzie przypominał wielką dynię zapraszając wszystkich do środka. A w środku od godziny 19:00 do północy czekają wyjątkowe wycieczki po ciemnych i pełnych upiorów zakamarkach PGE ARENY.
I jeszcze ciekawostka – stadionowa, halloweenowa dynia została zgłoszona również do Księgi Rekordów Guinnessa. Sprawdzenie jej rejestrów pokazało, że PGE ARENA ma szansę wygrać w tej konkurencji. Decyzja jednak dopiero za kilka tygodni.
Źródło radioeuro2016/Mikołaj Polak
