23.09.2013 14:22 0

Wypadek podczas turnieju. Oświadczenie poszkodowanego

Podczas Wejher Streetball CUP 2013, który odbył się w niedzielę na parkingu Centrum Kaszuby wydarzył się wypadek, który wywołał lawinę pytań i komentarzy na łamach naszego portalu. Jeden ze współorganizatorów turnieju doznał obrażeń po tym jak przewrócił się na niego kosz.

Do zdarzenia doszło jeszcze przed rozpoczęciem turnieju, sprzęt nie był wówczas zabezpieczony. Dariusz Formella chciał pociągnąć za obręcz kosza, ten spadł na niego, mężczyzna z obrażeniami głowy i twarzy został przewieziony do szpitala.

  • Co z chłopakiem na którego upadł kosz. Wypadek wyglądał koszmarnie a zawody prowadzono dalej. To wina organizatora. Nie zadbał o bezpieczeństwo uczestników – to jeden z komentarzy jakie ukazały się na portalu Nadmorski24.pl.

Poszkodowany jest już w domu. W oświadczeniu, które umieścił w komentarzu wyjaśnia całą sytuację i zaznacza, że organizatorzy nie są winni wypadku, który wydarzył się w niedzielę.

  • To ja jestem sprawcą zamieszania które według mnie jest zbędne! Organizatorzy poprosili mnie o pomoc, ponieważ nie byłem w stanie grać na zawodach. Starałem się spełniać swoje obowiązki, dlatego chciałem sprawdzić stabilność kosza, nie wiedziałem, że nie jest on obciążony dlatego skutkiem tego był upadek! Nikt szczerze nie pomyślał o tym, że to ja byłem tam jako osoba pomagająca w organizacji i ja miałem zadbać o to bezpieczeństwo dla zawodników, dlatego PROSZĘ nie szukać winnych, nie rozdmuchiwać tego zdarzenia, ponieważ mamy promować koszykówkę, a nie szukać dziury w całym. Jeśli chodzi o organizatorów dziękuję im, że przy tej imprezie, jak i przy innych dbają o szczegóły, dlatego też zostałem poddany natychmiastowej opiece pracowników WOPR przed przyjazdem karetki. Chciałem gorąco podziękować wszystkim zainteresowanym za wsparcie – pisze Dariusz Formella.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...