07.08.2013 10:49 0

Jak plażowano dawniej w "Monte Carlo Północy"?

Sopot

Skąpe stroje kąpielowe, zabawy w wodzie z pontonami czy kremy z filtrami były dawniej nieznane plażowiczom. Kąpano się natomiast w ubraniach w jakich chodzono na co dzień. To co dzisiaj wydaje się nie do przyjęcia, dawniej było ogólnie panującą normą.

Na początku XX wieku niestosowne było pokazywanie choćby odrobiny ciała. Kobieta, która odsłoniłaby zbyt dużą część ramion bądź nóg wykazałaby się nietaktem, za który groził nawet areszt. Szczytem szaleństwa byli na plaży mężczyźni w spodenkach.

Ciekawostką również może okazać się fakt, że kąpiele morskie dawniej były płatne. Jedna taka kosztować miała 0,25 marki. Zakupić można było jednak bilet abonamentowy, który obowiązywał cały sezon.

Praktykowano również istnienie trzech oddzielnych stref. W jednej kąpały się kobiety, w drugiej mężczyźni, trzeciej zaś rodziny z dziećmi. Kurort w Sopocie mieścił również na swoim terenie korty tenisowe czy Kasyno. Szybko zatem zyskał miano Monte Carlo Północnej Polski. Osoby, które przegrywały podczas hazardowej zabawy, swój żywot często kończyły rzucając się z mola do morza.

Sopot znanym kąpieliskiem morskim był już pod koniec XIX wieku. Każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie. Do kurortu ściągali kuracjusze z wszystkich zaborów. Znaną atrakcją na miarę tamtych czasów była kąpiel w wannie, ale w morskiej wodzie, która płynęła specjalnymi rurami.

Sopockie molo miało wówczas jedynie 70 metrów długości, czyli było o 360 metrów krótsze od tego w Orłowie. Ciekawostką może być również fakt, że rozbierano je na zimę.

Sopot przez te wszystkie lata zyskał wielu sympatyków, którzy przyjeżdżali tutaj całymi rodzinami. Teraz do tego małego miasteczka przybywają ich dzieci i wnukowie, ale w całkowicie innych okolicznościach, w strojach kąpielowych, korzystając z uroków tutejszych klubów.

Sopot

Sopot

Sopot

Sopot

Sopot

Sopot


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...