Z porad dietetyka niegdyś korzystały tylko gwiazdy z pierwszych stron gazet. Dziś usługi dietetyczne traktowane są na równi z wizytą u kosmetyczki. Kult szczupłego ciała sprawia, że każdy chce wyglądać doskonale. A jadłospis, jaki przygotuje specjalista od żywienia zagwarantuje nam sukces, czyli wymarzoną wagę. Dlaczego niektórzy nie mogą schudnąć, a inni przytyć – o tym opowie Dominika Stefankiewicz, Dietetyk Medyczny z Akademii Skutecznej Diety.
Aneta Mirończuk: Moda na szczupłą sylwetkę trwa. Czy do dietetyka przychodzą osoby, które wcale nie muszą się odchudzać?
Dominika Stefankiewicz: Tak zdarza się, że pojawiają się osoby o prawidłowej masie ciała. Aczkolwiek dietetyk, nie tylko zajmuje się odchudzaniem, często uczę ludzi jak się prawidłowo odżywiać, żeby zadbać o zdrowie dla swojego organizmu. Oczywiście, że czasami są przypadki osób, które są szczupłe, a mimo tego uważają, że powinny schudnąć, ale myślę, ze to nie jest moda... tak było zawsze, zawsze były takie osoby, które uważały siebie za grube... to też kwestia różnych kompleksów.
AM: Dietetycy jak mantrę powtarzają – spożywajmy pięć lekkich posiłków, a nasza waga spadnie. Czy te zasady sprawdza się u każdego?
DS: Nie ma jednej recepty na wszystkich, aczkolwiek 4-5 regularnych posiłków dziennie, to jest podstawa, i nikomu regularność jeszcze nie zaszkodziła. Regularność w odżywianiu to 50% sukcesu w dążeniu do szczupłej sylwetki. Są oczywiście osoby, które cierpią na różnego rodzaju zaburzenia hormonalne, czy inne problemy zdrowotne, które nie mają oczekiwanych efektów, mimo wielu zmian. Jeśli dana osoba ma problemy z nadmiarem kilogramów, jest zdrowa, to praktycznie zawsze chudnie regulując właśnie posiłki.
AM: Sporządzony przez dietetyka jadłospis dla mojej koleżanki (rozmiar 38) nakazywał jej jeść więcej niż przed dietą. Dodam, że znajoma odżywiała się zdrowo. Czy takie odchudzanie może przynieść pozytywne skutki?
DS: Też zdarzają mi się przypadki, kiedy muszę zwiększyć ilość jedzenia, bo dana pacjentka je za mało, i ma zaburzoną przemianę materii. Nie zawsze się ilości zmniejsza, czasami trzeba je zwiększyć, oczywiście robi się to stopniowo, aby był oczekiwany efekt. Jest to już trudniejsza dietetyka. Miałam w praktyce osoby, którym zwiększyłam ilość jedzenia i dopiero wtedy zaczęły redukować swoją masę ciała.
AM: Inny przykład - mimo ćwiczeń i lekkiej diety osoba nie chudnie. Gdzie może leżeć przyczyna braku efektów diety?
DS: To wcale nie musi być brak efektu stosowania diety, tylko inne poboczne problemy zdrowotne, choćby insulinooporność, lub niedoczynność tarczycy źle prowadzona lub nie do końca zdiagnozowana. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś ma źle ułożoną dietę, nie mogę ręczyć za wszystkich dietetyków. Czasami może być taka sytuacja, że ktoś przystosował już kilkanaście różnych diet, jego organizm po prostu się zbuntował i nie chce współpracować.
AM: Reklamy kuszą nas plastrami i tabletkami odchudzającymi. Jak suplementy diety wpływają na ludzki organizm i czy rzeczywiście mogą pomóc w walce z nadwagą?
DS: Ja nie wierzę w suplementy, które sprawiają redukcję masy ciała, owszem, może one i działają.. ale tylko w momencie, gdy się je stosuje, gorzej jest, gdy się odstawia tego typu preparaty. Najważniejsze są nawyki żywieniowe, wiadomo, że jest trudniej zmienić nawyki żywieniowe, niż wziąć magiczną kapsułkę...
AM: Podjadanie – częsty powód nadwagi. Co jeść wieczorem, by nie przytyć?
DS: Wieczorem dobrze jest już ograniczać węglowodany – pieczywo, kasze, ryże, makarony, słodycze, chipsy, ziemniaki itp. Wieczorem najlepiej jest zjeść już jakiś posiłek bardziej białkowy np. sałatkę wielowarzywną ze świeżych warzyw z jajkiem, koktajl na naturalnym kefirze, czy kawałek filetu z indyka, czy kurczaka na grillu z sałatką. Zimą wieczorem świetnie się sprawdzają zupy wielowarzywne, taka zupa nie jest wysokokaloryczna, a rozgrzewa i sprawia, że człowiek się najada.
AM: A co z osobami, które chcą przytyć. Co powinien zawierać taki jadłospis?
DS: Osoby, które chcą przytyć przede wszystkim muszą wprowadzić systematykę. Muszą jeść często, nawet co 2,5 h i to na prawdę dobrze zbilansowane posiłki, nie powinny jeść w biegu, czy zastępować porządną kanapkę batonikiem. Dieta wcale nie musi ociekać tłuszczem, czy słodyczami. Ważne jest to, aby codziennie jeść porządny obiad, który często pomijamy, jedząc w zamian jakąś przekąskę w postaci jogurtu i bułki.
Oczywiście osoby, które chcą przytyć nie muszą aż tak się przejmować tym, że zjedzą pierogi, czy naleśniki z czekoladą. Mogą także zjeść słodycz, ale nie może on być traktowany jako zastępnik dobrze zbilansowanego posiłku, tylko jako dodatek po posiłku!
