07.01.2013 08:45 0

Zagroził, że zniszczy samolot

Straż Graniczna interweniowała wobec pasażera, który miał lecieć z Gdańska do Londynu. Przed samym startem mężczyzna zagroził, że zniszczy samolot, jeśli na pokładzie nie będzie mógł kupić alkoholu. Był nietrzeźwy.

Kapitan samolotu rejsowego z Gdańska do Londynu zgłosił wczoraj wieczorem problemy z awanturującym się pasażerem. 53-letni mieszkaniec Bytowa (woj. pomorskie) został wycofany z rejsu, bo był agresywny wobec pozostałych pasażerów oraz załogi i nie wykonywał jej poleceń. Ponadto jedna ze stewardess poinformowała go, że będąc pod wpływem alkoholu podróżny nie będzie mógł go zakupić podczas lotu. To szczególnie rozsierdziło mężczyznę, który zagroził, że jeśli nie zostanie obsłużony, zniszczy samolot. Interwencję podjęli funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku Rębiechowie. Polecili krewkiemu bytowianinowi, by opuścił samolot, mężczyzna jednak nie posłuchał wezwania. Strażnicy graniczni siłą i w kajdankach wyprowadzili 53-latka. Badanie trzeźwości wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu. Noc spędził w Pogotowiu Socjalnym dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku. Dziś, po wytrzeźwieniu, został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 złotych za naruszenie przepisu ustawy Prawo lotnicze: „kto nie wykonuje poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie, podlega karze grzywny”.

To pierwszy w tym roku tego typu incydent na gdańskim lotnisku. W ubiegłym strażnicy graniczni 18 razy wyprowadzali agresywnych pasażerów z pokładów samolotów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...