Do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" trafiły w ostatnim czasie dwa bociany, które zostały wyrzucone z gniazda. Teraz przechodzą rehabilitacje, a rokowania są dobre.
Piątaczek i Domi to nowi podopieczni "Ostoi".
— Znalazły u nas schronienie po trudnych przejściach. Piątaczek został uratowany przez Bociany Lublewo, a Domi przez znalazców z Będomina. Obydwa bocianki zostały wypchnięte z gniazda, Domi miał dodatkowo rany na ciele od podziobania - poinformowali pracownicy ośrodka.
Fot. Ostoja
Fot. Ostoja
Na szczęście szybko się zregenerowały i teraz są w doskonałej formie.
— Mają ogromny apetyt i rosną jak na drożdżach. Są bardzo ciekawe świata i lubią razem klekotać. Zobaczcie sami jak zmieniły się od pierwszego dnia w Ostoi do teraz - czytamy we wpisie "Ostoi" na Facebooku.
Każdego roku pracownicy "Ostoi" w Pomieczynie ratują kilka tysięcy osobników. Celem placówki jest niesienie pomocy dzikim ptakom i drobnym ssakom, które znalezione przez człowieka znajdują się w stanie uniemożliwiającym im bezpieczne życie na wolności. W szpitalu pomagają zwierzętom chorym, rannym, osieroconym, które wymagają tymczasowej opieki lub leczenia i rehabilitacji. Zwierzęta, które trafiają do „Ostoi”, otrzymują drugą szansę na życie w naturze.
Więcej na temat Ostoi TUTAJ.
Każdy może wesprzeć zbiórkę na prowadzenie szpitala dla dzikich zwierząt. Link: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/dzikaostoja.
