17.07.2017 15:31 0 Redakcja

Na odprawie mówili, że mają narkotyki, pistolet i granaty

Fot. J. Wtorkiewicz/MOSG

Na niemałą próbę cierpliwości wystawieni zostali strażnicy graniczni z gdańskiego lotniska. Podczas jednego dnia podróżni trzykrotnie żartowali, że przewożą niedozwolone przedmioty, w tym broń. To kolejne tego typu przypadki w ostatnich tygodniach.

Trzykrotnie musieli interweniować w piątek (14 lipca) pogranicznicy na gdańskim lotnisku. Pasażerowie podczas odpraw informowali między innymi, że mają przy sobie narkotyki, granaty i pistolet.

  • Najpierw zebrało się na żarty pewnej parze, 38-letniej kobiecie i 45-letniemu mężczyźnie – relacjonują strażnicy graniczni. - Podczas odprawy bagażowej powiedzieli pracownikom obsługi lotniska, że w bagażu mają narkotyki. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariusza straży granicznej. Bagaże pary zostały poddane kontroli manualnej oraz prześwietlone. Mężczyzna stwierdził, że to był głupi żart i przeprosił za zachowanie. Został przez funkcjonariusza pouczony o konsekwencjach takiego działania.

Spokój na lotnisku nie trwał długo. Chwilę później, podczas odprawy pasażerów do Alesund, 44-letni podróżny oświadczył, że ma w bagażu dwa granaty. Interweniującym strażnikom powiedział, że to był żart i również przeprosił za swoje zachowanie. Bagaż mimo to został skontrolowany, nie było w nim żadnych materiałów wybuchowych. Tym razem dowcipniś nie uniknął kary i otrzymał dwustuzłotowy mandat.

Na jednak tym nie koniec. Tego samego dnia podczas odprawy pasażerów do Sztokholmu 51-letni pasażer, obywatel Szwecji, oświadczył, że posiada w bagażu pistolet.

  • Znów interweniowała straż graniczna. Sprawdzono bagaże mężczyzny. Nie było w nich pistoletu. Szwed przyznał, że był to żart nie na miejscu i przeprosił za swoje zachowanie. Został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych – podaje serwis prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Tego typu niebezpieczne żarty nie są niestety rzadkością. O podobnych "dowcipach" na gdańskim lotnisku pisaliśmy m.in. tutaj - "Żartował, że ma bombę" oraz tutaj - "Krzyczał, że ma dwie bomby.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...