01.09.2015 12:00 0

Gmina Szemud bezprawnie zakazała podlewania ogródków

pixabay.com

Rada gminy Szemud zatwierdziła zarządzenie wójta Ryszarda Kalkowskiego dotyczące zakazu używania wody do podlewania terenów zielonych oraz nawadniania gruntów. Dyrektywa zobowiązywała mieszkańców, a także lokalne zakłady pracy oraz instytucje publiczne do oszczędnego korzystania z wody pitnej. - Zarządzenie pozbawione było podstaw prawnych – stwierdził wojewoda pomorski Ryszard Stachurski.

Jak informuje portalsamorządowy, wojewoda pomorski Ryszard Stachurski stwierdził, że wójt nie jest uprawniony do tego, by zakazać mieszkańcom używania wody gminnej do podlewania terenów zielonych i nawadniania gruntów.

Rada gminy, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, może wprowadzać podobne zakazy tylko, jeśli byłoby to konieczne dla ochrony życia lub zdrowia obywateli, a także dla zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego. W gminie Szemud żadna z tych przesłanek nie wystąpiła.

Pomorscy włodarze podkreślają, że w przypadku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, aby zapobiec skutkom powodzi czy też ograniczyć skutki suszy, to dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej może wprowadzić czasowe ograniczenia w korzystaniu z wód.

Wójt gminy może wydawać przepisy porządkowe w nagłych przypadkach realnego i nagłego zagrożenia, które wymaga natychmiastowej reakcji i jest na tyle oczywiste, że podjęcie odpowiednich działań jest konieczne np. katastrofa ekologiczna, klęska żywiołowa.

W rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda pomorski stwierdził, że zbyt dużego poboru wody na terenie gminy oraz znacznego spadku ciśnienia w sieci wodociągowej nie można uznać za zagrożenie wymagające reakcji wójta.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...