22.07.2015 12:00 0 Krystian Rożniakowski

Tajemnice Wejherowa. Zabytkowe podziemia browaru... [FILM]

fot. Krystian Rożniakowski

Podziemia Wejherowa kryją wiele tajemnic. Dawniej tętniące życiem budynki mieszczące się przy ul. Klasztornej w Wejherowie, dziś niszczeją. Tylko najstarsi mieszkańcy okolic znają dawne przeznaczenie obiektów i wiedzą czym trudniła się firma mająca tam swój zakład.

Mowa o dawnym browarze (bądź jak kto woli – "winiarni Las"), znajdującym się między zakonem Franciszkanów a pałacem Przebendowskich, a dokładniej przy ulicy Zamkowej i rzece Cedron. Co w tym miejscu jest takiego ciekawego?

Na początek jego górna część. W pomieszczeniach zachowało się wiele przedmiotów z czasów działalności właściciela browaru - firmy Las. Obiekt ten pełnił kilka funkcji, zarówno browaru, jak i rozlewni wód gazowanych, słodowni czy leżakowni.

Budynek został jednak opuszczony kilkanaście lat temu z nieznanych przyczyn. Wszystko wygląda tak, jakby pracownicy ot tak sobie wyszli i już nigdy nie powrócili na miejsca pracy. W pomieszczeniach winiarni, jeszcze przed dewastacją, można było znaleźć przedmioty z czasów działalności, takie jak wszelkie szkła laboratoryjne, odczynniki chemiczne, maszyny służące do produkcji trunków, etykiety butelek, a nawet zostawione na półkach akta pracowników.

Niestety budynek niszczeje, co widać gołym okiem, a część przedmiotów została już skradziona lub zniszczona. W pomieszczeniu akt wszystkie papiery i segregatory zostały zrzucone z półek, co może wskazywać na przeszukiwanie tego pomieszczenia.

To, na co warto zwrócić uwagę, to zabytkowe podziemia tego miejsca. Składają się na nie wielopoziomowe korytarze łączące się w jeden wielki kompleks. Niektóre z nich znajdują się kilkanaście metrów pod ziemią, a najdłuższe mają nawet około 50 metrów długości.

Najstarsza cześć piwnic wykonana jest z cegły. Pomieszczenia przykryte są łukowymi sklepieniami, pod którymi znajduje się kilka ogromnych, drewnianych i pokrytych pleśnią beczek. Podążając kolejnymi korytarzami można usłyszeć wyraźne kapanie wody oraz dźwięk rozchodzącego się echa.

Mrocznego klimatu nadaje miejscu powolnie wydobywająca się z ust para oraz niepokój widoczny na twarzach towarzyszy eksploracji. Latarki oświetlają tylko niewielki obszar, a reszta otoczenia tkwi w ukryciu bezszelestnego mroku. Warto dodać, iż temperatury w tym miejscu przez cały rok utrzymują się w okolicach 10 stopni Celsjusza.

Podziemia robią ogromne wrażenie. Podczas zwiedzania na myśl przychodzi legenda o tunelach wejherowskich, według której prowadzą one między innymi z kościoła Franciszkanów (położonego zaraz za ogrodzeniem) do browaru, a dalej do pałacu Przebendowskich.

Słowo pisane nie oddaje w pełni klimatu panującego w tych piwnicach, dlatego zapraszamy do obejrzenia naszej produkcji. Co prawda w Internecie można znaleźć zdjęcia tego miejsca, jednak jest to pierwszy materiał filmowy o wejherowskich podziemiach.

Zobacz materiał filmowy:

Inne nasze realizacje znajdziesz na kanale YouTube CWS T-1 oraz na stronie rekonstrukcji pierwszego polskiego samochodu w zakładce „Inne filmy”. Serdecznie zapraszamy!

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski

fot. Krystian Rożniakowski


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...